zhongguo zhongguo
1271
BLOG

Boże Narodzenie inaczej

zhongguo zhongguo Kultura Obserwuj notkę 4

 

Już na początku grudnia, słynne centrum handlowe "Xidan" w Pekinie dekoruje duże choinki, w wielu sklepach rozpoczyna się inwazja kupujących przy dźwiękach radosnej i uroczystej muzyki.

                                                      image

  Młodzi Chińczycy uwielbiają Święta Bożego Narodzenia. Według sondażu przeprowadzonego przez Instytut Statystyki Społecznej w Chinach, około 2000 odpowiadających w 14 regionach poinformowało, że obchodzi Boże Narodzenie z rodziną i z przyjaciółmi.


                                       image

 

  A oto moja relacja spisana w kilku słowach.

 

  

W tym roku spotkany młody mężczyzna, 24-letni Zhou zatrudniony w przedsiębiorstwie państwowym powiedział mi:


"Wielu z moich przyjaciół i kolegów zaprosiło mnie do świętowania Bożego Narodzenia, razem wszyscy będziemy się bawić w tym dniu".

 


    Oprócz młodzieży, rozpoczynającą karierę zawodową, studenci również czekają na Boże Narodzenie. Stowarzyszenia studenckie na uczelniach organizują imprezy. Mają one jednak odmienny charakter niż u nas, są okazją do poznania się i do zabawy, a organizowane wieczorne spotkania niewiele są powiązane z religią.

 

     Boże Narodzenie to najważniejsze święto religijne na Zachodzie, większość młodych Chińczyków nie zna jego znaczenia religijnego, wykorzystują oni je tylko jako dobry pretekst do zabawy.
Młodzi Chińczycy będąc pod ciągłą presją na studiach lub w pracy, szukają drogi do uwolnienia się od napięcia, stąd ich entuzjazm i dobry pretekst do obchodzenia Bożego Narodzenia. Od dawna pod wpływem konfucjanizmu, chińskie tradycyjne święta pozbawione były świątecznej, radosnej atmosfery. Dlatego też zachodnie uroczystości wywołują ogólne podniecenie wśród młodzieży.

 

  Wśród społeczeństwa chińskiego istnieją również wyznawcy katolicyzmu. Moja chińska przyjaciółka Shu Qing, jest katoliczką, co prawda nie praktykującą, ale jest. Marzeniem jej ojca było zostać księdzem, lecz było to jak na owe czasy niemożliwe. Ojciec własną katolicką werwę ulokował w swym już dziś nieżyjącym synu i trzech córkach. Shu Qing jest najmłodszą z rodzeństwa.

 

  Piąta co do liczebności grupa etniczna Miao też ma swych zwolenników katolicyzmu. Właśnie na początku grudnia w prowincjach Guangxi, Guizhou i Hunan gdzie ich najwięcej mieszka obchodzą narodziny Chrystusa. Miao zostali schrystianizowani przez misje jezuickie.

 

  Dzień 25 grudnia jest okazją do wspólnego obiadu z przyjaciółmi, a następnie udaniu się na zakupy do (super) dużych sklepów, które w ostatnich latach wyrosły w Pekinie i innych miastach, jak grzyby po deszczu. Duże sklepy handlowe są ozdobione wspaniałymi dekoracjami tworząc świąteczną atmosferę w celu przyciągnięcia klientów do wydawania pieniędzy. I nie widać tutaj kryzysu! Już od połowy grudnia domy towarowe, jak również hotele i restauracje odziewają świąteczne dekoracje, choinki świecą swymi bajkowymi lampkami i papierowymi lampionami, sprzedawcy upodabniają się do świętych Mikołajów.

 image

Wszystko jest dozwolone aby zachęcić jak najwięcej klientów do zakupów.

  Okres Bożego Narodzenia w Chinach jest nieco zbyt komercyjny i nie ma znaczenia kulturowego, ale młode pokolenie stoi przed wieloma dylematami i ma pretekst do zabawy. Jest to ich Boże Narodzenie!

 

 

  W pobliżu centrum handlowego "Xidan" znajduje się kościół Nantang najstarszy kościół w Pekinie, ozdobiony dekoracjami i wieczorem oświetlony.


                                     image


Kościół był zbudowany w 1605 roku za panowania cesarza Wanli  z dynastii Ming, który dał jezuicie Matteo Ricci pozwolenie na budowę w stylu chińskim katolickiego kościóła w dzielnicy Xuanwu men. Jest to najstarsza katedra w Pekinie, znana również cudzoziemcom, którzy w każdą niedzielę uczestniczyć mogą w mszy świętej po angielsku i po włosku.

 

W każdą Wigilię, moja Shu Qing świętuje ten dzień, dekoruje swój dom kolorowymi lampionami i girlandami, stawia ozdobną choinkę w swym salonie. A w Wigilię uczestniczy w Pasterce, gdzie tradycyjnie pod patronatem biskupa Li Shan w kościele ‘’Nan Tang’’ zbierają się wierni.

  Jest to okazja kiedy tysiące młodych ludzi gromadzi się na Mszę świętą. Duże tłumy wewnątrz katedry, a spóźnialscy muszą czekać na zewnątrz kościoła. Jest to bardzo radosne, gdy Święty Mikołaj rozdaje słodycze dla uczestniczących w mszy! Ale myślę, że większość ludzi jest nie wierzących. Poszli tam aby w duchu Bożego Narodzenia uczestniczyć w zabawie z przyjaciółmi.

 

 Dawniej chińscy katolicy spędzali Wigilię w kościołach z rodziną. Stopniowo tradycja ta jak widać przeniosła się na zewnątrz, coraz więcej osób z młodszego pokolenia, zwłaszcza w dużych miastach czci Boże Narodzenie w inny  sposób.

W odróżnieniu od krajów, gdzie tradycja Bożego Narodzenia jest głęboko zakorzeniona, w Chinach nie jest to święto ogólnonarodowe, dzień jak inny w roku jest normalnym dniem pracy. Boże Narodzenie to okazja aby zarobić więcej pieniędzy, okres przychylny do sprzedaży. Po pracy młodzi zbierają się w klubach i na dyskotekach. Wiekszość chińskich niechrześcijan nie rozumie prawdziwego sensu tego święta i poddaje się grze i zabawie, tak aby ten dzień stał sie niezapomnianym. W dniu tym, o dziwo wspomina się również najbliższych i przyjaciół, którzy odeszli na zawsze ze świata żywych.

Niektórzy Chińczycy dołączają do grona swych zachodnich znajomych i wspólnie świętują w prestiżowych restauracjach. Nie muszą oni wierzyć w Świętego Mikołaja, liczne zakupione prezenty zostaną ofiarowane podczas księżycowego Nowego Roku w opakowaniach z jego wizerunkiem z białą długą brodą, prezenty te są symbolem zachodniego konsumenta o dobrej renomie.

Tradycyjnie chrześcijańskie pochodzenie najpiękniejszego święta w katolickiej religii przywędrowało do Chin na początku XX wieku wraz z misjonarzami, kupcami i studentami, którzy wprowadzili świąteczną atmosferę w kościołach, podobną do tej istniejącej w ich rodzinnym kraju, wówczas to zbierali się w Wigilię na pasterce. Nałożony rygor przez Rewolucję Kulturalną zahamował brutalnie uroczystości. Dopiero od połowy lat 1980 stopniowo Boże Narodzenie powróciło w łaski. 

 

  Dzisiaj wszyscy winni się radować....

 "Cicha noc" jest śpiewana w 300 językach, więc nie mogło zabraknąć wersji  wykonanej po chińsku:

 

 

 

 

 

  Corocznie mam okazję być w Chinach w okresie poprzedzajcym obchody Bożego Narodzenia i przyglądać się wystawom w sklepach, podziwiać chiński zapał do świętowania. Chińczycy potrafią dostosować się do każdej sytuacji, do każdego odmiennego święta... Ta ich spontaniczność i werwa do wspólnej zabawy zawsze mnie fascynuje.

 

Pomyślności i radości dla wszystkich ze świątecznym przysłowiem:

 

 "Dla przechodniów bądź gościnnym, dla sąsiadów – pomocnym, dla poczciwych – przyjacielem, dla złych – obcym."

zhongguo
O mnie zhongguo

CHINY - to moja pasja i powołanie. KRAJ, w którym jest najwięcej ludzi do polubienia. JĘZYK, HISTORIA, KULTURA, TRADYCJA ... wszystko mnie interesuje. Wśród moich podróży po Chinach losy wiodą mnie tam gdzie jest zawsze coś do odkrycia </&lt NAGRODA ''za systematyczną prezentację kultury chińskiej i budowanie mostów pomiędzy narodem chińskim i polskim'' (2012 rok)"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Kultura