znaczy się, kto wygrał.
Mnie interesuje, czy kandydat, na ten przykład Wąch, będzie potrafił coś wygrać, kiedy go Sławku NIE WYTRESUJE? co? da radę tym Wąchem bez przygotowania coś ugrać? zależy mu w ogóle na tym, żeby coś dla Polski ugrywać, czy już mu zależy tylko na tym żyrandolu?
"Jedni idą na lewo inni idą na prawo A MY ŚRODKIEM IDZIEMY,CHOOOOOOODZCIE Z NAAAMI"
Tak chyba Wąch kaznodzieił na jakimś wiecu, nie? no i tak będzie to wyglądało, on będzie chciał być zawsze jedną dupą na dwóch weselach, tak być trochę w ciąży. Jako ojciec pięciorga powinien wiedzieć, że nie da rady być tak trochę w ciąży, prawda? Znaczy się, porodziło mu się dużo dzieci, a on i tak nic z tego nie rozumie. Może do wiki trzeba zajrzeć?
W środę kolejne spotkanie, rada dla Wącha, musi jeszcze wygładzić połykanie śliny, to połykanie głośne śliny, jest oznaką zdenerwowania, jak już jedziecie z tą nauką, to po całości, się zaprzeczy staremu naszemu powiedzeniu, że czego Wąsik się nie nauczył, tego Wąch nie będzie umiał.
A Jarko, spokój i opanowanie. Nic więcej nie warto robić, Jamajka, już do śmierci będzie kojarzony z kartkami, a to artykułami prasy jamajskiej, a to wydrukami z wiki, a to teraz jakimiś debatowymi, no i z wąchem, ofkors.
Wąch, przedstawiciel partii, która mówi. Nic więcej nie robi, ale mówi.
Inne tematy w dziale Polityka
