Na wstępie zaznaczę że dzisiaj po zapoznaniu się z dowodami Ziobrowej prokuratury, sąd oddalił środki zapobiegawcze jakie miały być nałożone na mecenasa Giertycha i uznał przedstawione dowody jako niewiarygodne. Roman Giertych jest już kolejnym niewygodnym dla partii obywatelem przeciąganym przez areszty i rozpracowywanym przez prokuraturą na bazie pomówień i oszczerstw. Przez pięć lat szukania winy Tuska i pełnego podporządkowania wszystkich instytucji ścigania partii, jak dotąd nie udowodniono nikomu z ekipy poprzedników kradzieży chociażby spinacza z biura. To pokazuje że nie było żadnej masowej korupcji a ekipa PO mimo ogromnej ilości pisowskich oskarżeń okazała się wyjątkowo uczciwa.
Wczoraj organizator sexparty w wywiadzie oświadczył:
"...regularnymi gośćmi na jego imprezach seksualnych byli czterej politycy PiS-u..."
"... z polskich polityków goszczą u niego tylko ci należący do Prawa i Sprawiedliwości..."
"— Najpierw, jakieś półtora roku temu, skontaktowało się ze mną dwóch polityków PiS, którzy usłyszeli o moich imprezach od brukselskich znajomych. Potem odezwało się kolejnych dwóch, którzy dowiedzieli się o nich od kolegów z Niemiec "
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/organizator-seksimprezy-w-brukseli-david-manzeley-opowiada-o-jej-szczegolach/q42m47j,79cfc278
Na reakcje partyjnych organów nie trzeba było długo czekać, już okazuje się że ten który podaje niewygodne zeznania przeciwko partii od razu jest ścigany przez polityczną milicje listem gończym. Dobrze znamy to z PRL kiedy ktoś mówi coś niewygodnego dla partii od razu partyjne struktury robią z niego bandytę i kryminalistę. Kiedy aresztowano Nowaka policja informowała ile to majątku zarekwirowała który miał być rzekomo dowodem korupcji, potem oczywiście okazało się że żadna z tych rzeczy do Nowaka nie należały. Polska prokuratura i Polska policja pod rządami pis nie ma już żadnej wiarygodności, tak więc podawane przez nią rewelacje należy traktować z przymrużeniem oka.
Jak jest prawda? Tego póki rządzi pis się nie dowiemy ale wygląda to tak że: w momencie kiedy mieszkaniec Brukseli zeznał że politycy pis brali udział w gejowskich orgiach jakie organizował to od razu w rewanżu polityczne służby zaczęły go prześladować i taki przekaz pójdzie w Europę i świat.
Od razy rodzi się pytanie, skoro jeden z głównych założycieli katolicko-prawicowego Fidesz mimo swoich ultrakatolickich poglądów jest gejem, to kto jeszcze jest tej orientacji na prawicy. Dodam jedynie że obecnie Fidesz jest jedynym przyjacielem Kaczyńskiego co w tych okolicznościach może budzić pewne podejrzenia. Czy ktoś kiedykolwiek widział aby prezes flirtował z jakąś kobietą i obdarzał ją sympatią? Jest on seksualnie obojętny czy może ma inne upodobania aniżeli kobiece wdzięki? Mamy też niejakiego Macierewicza który od zawsze lubił otaczać się młodymi mężczyznami.
Żyjemy w świecie iluzji i pomówień (fake news), cała obecna polityka to propaganda i wzajemne oskarżenia bez żadnych dowodów, bo taką Polskę sobie Polacy stworzyli. Kto w takiej rzeczywistości jaką nam stworzyli politycy na nasze życzenie, będzie umiał odróżnić prawdę od fikcji?
Żyjemy w Polsce gdzie każde oskarżenie Tuska lub innego opozycjonistę od razu staje się prawdą i nikt o dowody nie pyta ale ta rzeczywistość niedługo dotknie też tych co sami nieustannie oczerniają.
