Przyjechali złożyć kwiaty. Białym autobusem. Wyszli we trzech - prezydent, premier, marszałek. Pusto. O to chodziło. Za tłum robili goryle, rozstawieni co trzydzieści metrów. Wyludniona okolica. Słowa gładkie, poprawne. Kaznodziejskie. O nienawiści i podnoszeniu ręki na brata. Kwiaty takie same. Sztampa. Dziwne to było. Nagłe, jakby wyjęte z krajobrazu. Nakładka na rzeczywistość. Będzie szło na TVN24. Co piętnaście minut. Grunt to inicjatywa. Grunt to PR.
Inne tematy w dziale Polityka