„Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty,
tak by swoim pojmowaniem istoty sprawy nie peszył przełożonego”
(z ukazu cara Piotra I z 9 grudnia 1708)
Nie znacie dnia i godziny, więc strzeżcie się dziewczyny – powiada mądrość potoczna. Wiedzą coś o tym od wczoraj dwie posłanki Prawa i Sprawiedliwości, Joanna Kluzik-Rostkowska i Elżbieta Jakubiak, wystawione za partyjne drzwi przez egzekutywę Prawa i Sprawiedliwości. W opinii tego ciała – co przekazał mediom bezbarwny jak zgrzebne płótno Mariusz Błaszczak – niedawne działaczki PiS działały na szkodę partii, a wszelkie próby porozumienia z nimi spaliły na panewce. Dawny prominent Samoobrony Ryszard Czarnecki, robiący obecnie za pisowca, wskazał nawet na konkrety, a mianowicie – strzelanie partii w plecy. Przyjąć to trzeba za oczywistą oczywistość, bo mówi to w końcu fachowiec, który niejednej swojej partii nie tyle w plecy strzelał, co kosił ją po plecach serią z automatu.
W każdym razie mamy sytuację dziwną. Trwają wybory samorządowe, a w PiS-ie trwa wyjątkowej urody „nawalanka”, której ofiarami padają znane posłanki, cenione przez sporą część aktywu niezwiązanego z partyjnym mainstreamem, rozpoznawalne w opinii publicznej i mające dobre relacje z mediami. Mało tego, zaraz po wyrzuceniu pań posłanek, oliwy do ognia dolał sam prezes, który z właściwą sobie butą i ironią stwierdził, że jeśli komuś z partią jest nie po drodze, to droga wolna, bo na miejsce niezadowolonych czekają stada młodych i ambitnych fachowców, których i tak nie ma gdzie poupychać na listach. Zasiał tym samym w stosunku do siebie kolejną porcję wewnątrzpartyjnej nienawiści, ale i strachu przy okazji, który sprawia, że posłowie PiS-u zawzięcie walczą z trawiącą ich myślozbrodnią – dość powszechną w tym środowisku – bo a nuż któryś z kolegów wyczuje i doniesie.
Przyznam, że taka sytuacja wcale mnie nie martwi. Wręcz przeciwnie, daje mnóstwo rozrywki. Widok inteligentnych w końcu ludzi z poselskimi legitymacjami, kucających na widok gwardii przybocznej prezesa, prześcigających się w uzasadnianiu najbardziej ekstremalno-maniakalnych teorii smoleńskich i podnoszących klangor na byle zaczepkę PO, jest widokiem niezwykłym. Myślę, że niejedną pracę doktorską można by o tym napisać, w końcu grupa behawiorów jest dosyć spora, ponadto skupiona w jednym miejscu, potrafiąca nawet czytać i pisać, więc z ankietami nie byłoby problemu. Myślę, że temat: „Psychosomatyczne uwarunkowania sprawowania mandatu poselskiego oraz funkcji partyjnych na przykładzie Prawa i Sprawiedliwości oraz innych wybranych partii politycznych. Wstęp do badań nad osobowością posła RP” – mógłby stać się psychologiczno-politologicznym hitem, a tym samym i przyczynkiem do habilitacji.
Tymczasem w PiS-ie trwa konsternacja. Jak to? Mieliśmy iść po władzę, a teraz co? Nie idzie już oddychać – rzucił mi do słuchawki prominentny działacz PiS-u, kiedy zadzwoniłem do niego z kondolencjami po spacyfikowaniu Kluzik-Rostkowskiej i Jakubiakowej. Nie dając zbić się z tropu, przytomnie zapytałem – to co teraz z wami będzie? Odpowiedź wyglądała tak: K…wa, nie wk…iaj mnie teraz, bo jestem mega wk…iony. Zapie…alamy w terenie, napier…almy się z PO, a tych gnojków z Warszawy w łeb trzepie. Jak ja mam teraz ludziom tłumaczyć, że my się, ku…wa, na ludzi nie zamykamy? No jak? Na moją nieśmiałą sugestię, że mógłby ludziom wytłumaczyć, iż prezes wie lepiej, bo jest w końcu mężem stanu, że wykrył spisek i wyrzucił zdrajców, prominentny działacz PiS zakończył rozmowę w ten sposób: Znowu mnie wk…iasz. Mąż stanu, co się z własnymi babami publicznie w kampanii napi…dala. Jaja sobie robisz? Mąż stanu, ku…wa, dobre sobie. Lecę odebrać ulotki. Cześć.
Czyż nie pięknie pisał kiedyś Jan Brzechwa, który w jednym ze swoich socrealistycznych wierszy, tak oto całą tę sytuację antycypował? Prorok jaki?
Bije godzina niezapomniana
Zakręt historii – druga zmiana
Trzeba zwycięstwu drogę torować,
Marsz rozpoczęty, Partio prowadź!
(…)
Wspólny marsz – droga szeroka
Po nocy dzień, dzień – epoka
W ogniu walki ten dzień hartować,
Nasze zwycięstwo! Partio prowadź!
Inne tematy w dziale Polityka