Było to przed czterema laty. Dostaję wiadomość od mojego rosyjskiego znajomego fizyka, Vlada Zhigalova, żebym uruchomił Skype'a, bo kroi się telekonferencja. Dołączy się do nas Serge Kernbach z Niemiec. Obu znałem dotąd jako aktywnych orędowników „niekonwencjonalnej fizyki”. Z tą telekonferencją szło o to, że chcieli uruchomić projekt badający wpływ potencjału wektorowego na zjawiska biologiczne. To i owo na ten temat było już wiadomo od strony doświadczalnej, a ja znałem się trochę na kwantowym efekcie Aharonova-Bohma, więc może jakąś propozycję razem przygotujemy i o jakiś grant razem wystąpimy?
Nic z tego u mnie nie wyszło, byłem zajęty pisaniem książki o kwantowych fraktalach, zaproponowałem kogoś innego, znajomego mi kwantowo-teorio-polowca, na moje miejsce. Niemniej pogawędziliśmy sobie trochę o "niekonwencjonalnej nauce".
W komentarzu pod poprzednią notką, Wszechświat i ewolucja, bloger Tichy nawiązał do zamieszczonej tam przeze mnie fotki z kratą nad pagodowo-podobną konstrukcją przy zbudowanym u mnie przy domu basenie (w czołówce niniejszej notki zamieszczam inne ujęcie tej kraty. Widoczne pnące się kwiaty to jaśmin. Zapachu moja kamera nie rejestruje). Pisał:
Wszechświat, wszechświatem, ale powiedz mi, czemu ludzie budują dziurawe dachy?
No, ta kratka ponad leżakami obok basenu.
Ani chroni to przed słońcem, ani przed deszczem, ani przed wiatrem, ani przed promieniowaniem, ani przed komarami.
Nawet w kratkę nie można się opalić, bo przecież słońce się rusza, a w ślad za nim cień.
Co skłoniło mnie do przypomnienia artykułu Kernbacha o „Efekcie form”. Artykuł jest tutaj:
С. Кернбах. Эффект форм./ International Journal of Unconventional Science | Журнал Формирующихся Направлений Науки \ Выпуск №15-16 \
С. Кернбах. Эффект форм.
Автор: Сергей Кернбах. Cybertronica Research, Research Center of Advanced Robotics and Environmental Science, Melunerstr. 40, 70569 Stuttgart, Germany,
Kernbach pisza tam o róznych dziwnych „wysoce przenikliwych promieniowaniach”, znanym od starożytności, jednych dobrych dla człowieka, innych złych. Pisze o tyk jak ważna jest struktura geometryczna nadajników i odbiorników, wspomina o różnych teoriach, wymienia między innymi „wektor Poyntinga” - ulubiony wektor W. Cz. blogera Eine,
pisze o hipotezach „nieelektromagnetyvznej składowej” związanej z tym wektorem. Wspomina też Grebennikowa, o którym kiedyś pisałem w notce Wiktor Grebennikow - latający entomolog
Pisze też Kernbach o tym jak to sakralna architektura brała pod uwagę te „nieznane promieniowania”. Konstrukcje sakralne były wznoszone w specjalnych miejscach, były w specjalny sposób orientowane wschód-zachód, miały specyficzną geometrię.
Stożki, piramidy, komórki, …. Okna w wyższe wymiary. Wspomina też Kernbach Reicha. Tu zacytuję fragment:
Полые геометрии являются одним из основных проявлений ЭФ, именно эффекты от этих объектов изначально привлекли внимание исследователей. Мы рассмотрим их на примере работ Вильгельма Райха (Wilhelm Reich, 1897–1957) и Виктора Гребенникова (1927–2001). Вильгельм Райх родился в Австро-Венгрии и вырос в немецкой культурной среде. После окончания медицинской школы Венского университета в 1922, он был первым клиническим ассистентом Зигмунда Фрейда. В этой связи, теория Райха тесно связана с психоанализом [103]. Судьба самого Райха достаточно трагична, в 1927-1929 из-за конфликта с Фрейдом он переезжает в Берлин, в 1933 из-за прихода
Гитлера к власти, он вынужден переехать в Данию, а затем в Норвегию, в 1939 он переезжает в США, где в 1947-1955 возникают массивные конфликты с властями, в результате чего он попадает в тюрьму, а суд постановляет уничтожить все его книги, разработки, чертежи и готовые приборы. В 1957 он умирает в тюрьме от сердечного приступа. Райх подвергается непрерывным нападкам прессы как в своем европейском, там и в американском периоде жизни. Даже в настоящем, более чем 60 лет после его смерти, ведется очень поляризованная дискуссия между сторонниками и противниками Райха в таких ведущих научных журналах как Nature [104].
Nie będę tłumaczył. Kto zechce ten sobie przetłumaczy. Ważne, że Reich wprowadził różne „generatory orgonu”, co zagniewało różne amerykańskie służby do tego stopnia, że nakazano spalenie wszystkiego co Reich napisał, wtrącono go do więzienia, gdzie zmarł na atak serca.
Mnie jako fizyka interesują różne orgony, toteż jeden taki generator zbudowaliśmy w ogródku i wypróbowaliśmy. Miał przyciągnąć burzę. No i przyciągnął. Burzę wraz ze sporej wielkości gradem. Wspomnienia uczestnika tego naszego eksperymentu można jeszcze dziś znaleźć w sieci:
Orgonomy and Cloudbusting Demonstration
Oto jedna z fotek z tej publikacji
Po prawej stronie w krótkich spodenkach to ja zadzieram głowę w chmury. Za parę minut zerwie się wicher, spadnie grad i podziurawi przeciw-słoneczne parasole. Efekt form.
Kratka na naszej pagodzie przy basenie przed gradem ma chronić. No,żartuję. Ale kto wie …..
A znającym rosyjski polecam książkę Kernbacha:
Nadprzyrodzone. Naukowo dowiedzione fakty. Tylko 4 Euro, a ile radochy!
W czwartek nowej notki nie będzie, bo będę na paranormalnej konferencji.
