Swieta! Dolce far niente...Pelny brzuszek i poczucie niesmialego, uprzejmego zdziwienia ze taki piekny koniec swiata za nami i dalej sie kreci...Aha!
Leniwie zegluje po Salonie. Nic za bardzo sie nie dzieje...Sielana!
Ludzie zlozyli sobie zyczenia swiateczne i odpoczywaje w cieple domowych zaciszy. Pewnie do Nowego Roku zacni blogerzy beda zbierac sily aby zaraz "po"...rzucic sie sobie do gardel. Ha!
A ja? I'm blue da ba dee da...
Inne tematy w dziale Rozmaitości