Przegladajac Strone Glowna dzisiejszej odslony Salon 24, naliczylem piec notek traktujacych o piersiach Angeliny Jolie. Temat powazny i jakze na czasie. Cycmotyw pojawil sie wczoraj i walkowany jest na wszelkie sposoby przez najrozniejszych blogerow. Temat wazny, bo jakze "kaprys" ukochanego dziecka przemyslu rozrywkowego moze byc mialki i nieistotny?
Pisze kaprys w cudzyslowiu, bo motywy i szczegoly zwiazane z decyzja Jolie o usunieciu chirurgicznym piersi sa dla mnie niejasne. Z jednej strony przebakuje sie ze zabiegowi mastekomii poddal sie zdrowy jak rydz czlowiek a z drugiej strony slyszy sie glosy ze byla to akcja prewencyjna majaca uchronic posiadaczke zdrowego cyca Angeline, przed mozliwym rakiem piersi w blizej nieokreslonej przyszlosci.
Jaka jest prawda to tylko Angelina, jej agent biznesowy i lekarz, ktory dokonal operacji wie najlepiej i dla mnie moze tak pozostac i jedyne co moge tylko dodac to zyczenia aby potezna moc chirurgi plastycznej byla z aktorka a rozsadek z komentujacymi.
Pozostajac przy sprawach medycznych warta przeczytania jest informacja europoslanki, Lidi Geringer de Oedenberg o 95-letnim nobliscie zegnajacym sie w sienkiewiczowskim stylu z zyciem. Warta przeczytania o tyle ze pod notka w komentarzach natkniemy sie na slowa i link do notki pani Ksenii Kopystnskiej, piszacej pod nickiem Dlugodystansowiec.
Za jednym kliknieciem przenosimy sie w inny swiat. Nie slychac w tym swiecie trzaskow aparatow fotoreporterow ani glosow wyczulonych na ludzkie nieszczescie dziennikarzy. Nie przedostanie sie z tego swiata zaden breaking news. Polska wies i polskie realia. Wiejska Maryska i jej zycie w swiecie realnego polskiego kapitalizmu XXI wieku. Opuszczona na pewno przez prawie wszystkich ludzi i nie wiadomo czy tez nie przez samego Pana Boga, polska Maryska . Placz rozpaczy, ale nawet nie jestem pewien czy placz ten to krzyk o pomoc czy rzeczowa informacja z pola przegranej walki?
Nie mozna obojetnie przejsc nad ta notka do porzadku rzeczy. Wstrzasajaca relacja i ciekawy komentarz pod nia pani europosel. Komentarz z rodzaju nacisnietego guzika " F**k you" na telefonie.
Swoja droga, tyle sie dzieje w kolorowym fajnym swiecie. Tylu fajnych ludzi ma swoje, niekiedy wcale nie fajne problemy. Nie fajne, ale duzo latwiejsze przy ich celebryckim i materialnym statusie, problemy do rozwiazania. Nie dziwi mnie wcale brak reakcji na nieszczescie Maryski, ludzi z fajnego swiata. Nie dziwi mnie tez wcale a wcale, brak notki Dlugodystansowca na SG salon24.
http://dlugodystansowiec.salon24.pl/507355,o-dojrzalej-demokracji-lidii-geringer-de-oedenberg-ponownie-ded#comment_7658512
P.S. Juz tylko trzy notki o Angelinie na SG. Wciaz nie ma tam Dlugodystansowca.
Inne tematy w dziale Rozmaitości