Czy Tusk sobie radzi?

 

Bo niby tyle pretensji naokoło, że aż trudno się opędzić.

Ruscy mówią, że to my bezczelnie wywołaliśmy wojnę.

Żydzi mówią, że należy im się cały spadek.

Niemcy tupią nogami na wypędzenia bestialskie.

Ukraińcy swoim bandytą chcą walić nas u nas.

A biedny Tusk, i biedny rząd, przecież chcieli STOSUNKÓW dobrosąsiedzkich!

 

 Myślicie pewnie, że Tuskowi główka puchnie od tych zmartwień? Że sobie nie radzi?

Nieee... Pozory!

Bo oto ten wysoki  (wyższy o pięć centymetrów od J.Kaczyńskiego, jak doniósł swego czasu rozentuzjazmowany Lis mający wszak doświadczenia amerykanckie w kreowaniu mężów stanu), znający język  n i e m i e c k i  chłopiec - i jego rząd - mają  na swoją obronę  argumenty.   I OSIĄGNIĘCIA.

OTO ONE. TWARDE FAKTY ( tylko niektóre:) )

Kto zniósł armię polską?

Kto odwołał  własność polskich stoczni?

Kto rozpirzył polską gospodarkę (UCH, jak dobrze, ze ten kryzys!) ?

I kto zrobił ustawę o zmianie ustawy o zarządzaniu kryzysowym tzw.infrastrukturą krytyczną?!!!

 Olechowski mówił niedawno, że zawiódł się. I groził!   UCH! - w języku głównych rozgrywających.

Jednak powiadam wam - Tusk przejdzie do historii. On sobie - jak widać - także ustawą ową  genialnie w opresji  poradził:)

I tak Rząd Światowy, czyli  Olechowskiego grupa Bilderberga ( zachodnio brzmiąca nazwa to zmyłka, jak mówią źródła, których nie podam), jest uspokojona. Bo ma nas już w łapkach - drogie koleżanki i koledzy!

Tylko patrzeć, jak zimą paliaki (paliaki to my, uściślam uprzejmie) nie będą mieli prądu.

A wodociągami nadciągnie jakaś franca. Pewnie ptasia grypa. Skoro tyle się już w nią zainwestowało.

Wtedy - zimą - banderowcy zrobią sobie spokojnie kulig po tym kraju. Paliaki nawet w internecie nie zaprotestują, bo go już nie będzie. Tego prądu.

Zresztą ptasia grypa przecież  zacznie  (też niektórym kolejnym  ku przestrodze),  zbierać swoje należne żniwo u paliaków.