Bartek P. Bartek P.
17
BLOG

Rzecznik sam obronić się musi

Bartek P. Bartek P. Polityka Obserwuj notkę 2

Dotychczasowa praca Rzecznika Praw Obywatelskich - Janusza Kochanowskiego wydawała się dosyć spójna, przemyślana, dość wyważona. Powołany przez PiS niejednokrotnie zajmował stanowiska niewygodne dla ówcześnie rządzących, dając do myślenia zarówno rządowi jak i opozycji. Przez swoją kadencję rzadko zdarzało mu się być kontrowersyjnym, emocje najbardziej nasilone były wraz z jego wyborem, później zarzut popierania przez niego kary śmierci zniknął jak tylko środowiska mu przeciwne zrozumiały, że nie wyrzucą go tylko na podstawie takiego argumentu z pełnionej już funkcji.

Ostatnio jednak model RPO Janusza Kochanowskiego zaczyna się sypać. Kilka niepotrzebnych, nieprzemyślanych słów w Radio, ostre wypowiedzi w telewizji. Sytuacja, która zaczęła się od wywiadu z Moniką Olejnik i rozmowie o prezencie, który wręczył kiedyś lekarzowi dr Kochanowski nieco się już zapętliła i niewątpliwie działa na niekorzyść Rzecznika.

Teraz nie pozostaje mu nic innego jak obronić się samemu. Niestety robi to nieco nieudolnie. Wikła się w tłumaczenia o nieudanych żartach, czym nie uspokaja sytuacji, a obrażając w dodatku część odbiorców wywołuje niesmak u części obserwatorów mediów, jeśli nie u większości. W związku z tą sprawą jakby mimochodem wyszło na jaw to, że Rzecznik wydaje się być osobą, która w napiętych sytuacjach może nie radzić sobie z uspokajaniem sytuacji. Słowa "idioci", słusznie, czy niesłusznie nie powinny być wypowiadane przez osobę strzegącą praw obywatelskich. Aby instytucja RPO cieszyła się poważaniem i estymą pracować musi na to każdy kolejny Rzecznik.

Apeluję więc: Januszu Kochanowski, nie idź tą drogą. Nie idź drogą epitetów i głupich żartów. Poruszanie kwestii Polskiego antysemityzmu w formie żartu jest wyjątkowo nieroztropne i nierozsądne, szczególnie w przypadku doktora prawa. Nazywanie tych, którzy poczuli się urażeni, bo może zwyczajnie nie mają poczucia humoru jest już niebezpiecznym wchodzeniem w zaułek, z którego trudno może być się wydostać. Wyalienowanie Rzecznika Praw Obywatelskich od obywateli zupełnie nie pasuje do demokratycznych standardów, a wpisać coś w kategorię żartu już zupełnie niepodobna.

Bartek P.
O mnie Bartek P.

Sangwinik. Optymista. Z zamiłowaniem do piłkarskich doświadczeń, sympatyk gitarowych solówek, rosyjskich kryminałów i codziennych newsów o blaskach i cieniach demokracji. Podobno szybko się uczy. Zrażony do socrealistycznej architektury i mentalności. W polityce i życiu oprócz powszednich oczywistych obrzydliwości nie cierpi, gdy ktoś zakłada z góry, że posiada monopol na prawdę. "To nieprawda, że wszyscy politycy to złodzieje. Zawsze są tacy, którzy mniej nakłamią, mniej nakradną i w konsekwencji mniej rozczarują. Jeśli chodzisz głosować, masz prawo głośno wytykać im wszystkie błędy. Jeśli nie bierzesz udziału w wyborach, powinieneś milczeć." - nie żaden filozof, a Bogdan Rymanowski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka