Bartek P. Bartek P.
39
BLOG

Dramat.

Bartek P. Bartek P. Polityka Obserwuj notkę 3

Ledwie wchodzę z powrotem w wir informacji, a już bombardują mnie zewsząd bzdury nie z tej ziemi.

Najpierw sympatyk Jaruzela zamawia mu mszę "dziękczynną i o błogosławieństwo Boże", pani Senyszyn wprawdzie w modły nie wierzy, ale w pozytywną energię owszem. Tradycyjne zabobony - fe, nowoczesna "pozytywna energia" jak najbardziej... Jestem ciekaw, czy na tej mszy rzeczywiście pojawią się członkowie SLD, jak choćby pani Piekarska, która jest również wierną fanką komunisty Jaruzelskiego i dzwoni do niego zawsze z życzeniami urodzinowymi. Urocze. Nowoczesna lewica z nutką totalitaryzmu. Powodzenia.

Z kolei nasz naczelny krytyk wszystkiego (nie pamiętam sprawy, której przytaknąłby pan Tomaszewski) na początku ujął mnie (pozytywnie) słowami:
"Niech Tusk i Kaczyński rozp... PZPN", po czym przejechał się po Beenhakkerze, udając biednego, oszukanego chłopczyka, który uwierzył, jak Beenhakker mówił, że na Euro '08 jedziemy po złoto. Co prawda to prawda, mógł powiedzieć przecież: jedziemy nie dać stłamsić się Niemcom, zremisować w dramatycznych okolicznościach z Austrią i skompromitować się przed drugim garniturem Chorwacji. Plan zostałby wykonany, a Leo oceniony byłby przez leśne dziadki z PZPN jako doskonały strateg i do tego wizjoner.

Do tego nieskuteczna nigdy minister Fotyga jedzie do stanów i krótką wizytą zmienia plany negocjacyjne USA. Czyli jednak kobieta potrafi, tak?

Z dziedziny bioetyki natomiast wieści porażające. Mężczyzno-kobieta urodził właśnie dziewczynkę. Ciśnie mi się ironia na klawiaturę, ale mimo mojego stosunku do tej całej sytuacji, jestem świadom, że to jest swego rodzaju dramat. Jeśli nie dla tego człowieka, to na pewno dla nas wszystkich. I maleje tutaj Janek Tomaszewski z wszystkimi swoimi pierdołami, niknie w oczach SLD chylące się ku końcowi zresztą, pani Fotyga zniknęła już w przedbiegach. Nie chcą tego widzieć tylko portale internetowe. 

Jeszcze kilka kroków i znikniemy i my. A jeśli nie my, to na pewno moralność.

 

Bartek P.
O mnie Bartek P.

Sangwinik. Optymista. Z zamiłowaniem do piłkarskich doświadczeń, sympatyk gitarowych solówek, rosyjskich kryminałów i codziennych newsów o blaskach i cieniach demokracji. Podobno szybko się uczy. Zrażony do socrealistycznej architektury i mentalności. W polityce i życiu oprócz powszednich oczywistych obrzydliwości nie cierpi, gdy ktoś zakłada z góry, że posiada monopol na prawdę. "To nieprawda, że wszyscy politycy to złodzieje. Zawsze są tacy, którzy mniej nakłamią, mniej nakradną i w konsekwencji mniej rozczarują. Jeśli chodzisz głosować, masz prawo głośno wytykać im wszystkie błędy. Jeśli nie bierzesz udziału w wyborach, powinieneś milczeć." - nie żaden filozof, a Bogdan Rymanowski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka