Jarosław Kaczyński powołując się na anonimową osobę, która znakomicie orientuje się w realiach polskiego życia publicznego powiedział, że gen. Petelicki był na liście osób zagrożonych.
Według informatora Kaczyńskiego gen. Petelicki miał szeroką wiedzę na temat przemian gospodarczych w okresie polskiej transformacji i ostatnio zbyt wiele mówił.
Prezes PiS jednocześnie zaznaczył, że nie ma obecnie dowodów na to, że gen. Petelicki został zamordowany.
Zapytany o tożsamość swojego informatora powiedział, że jest to osoba, która znakomicie orientuje się w realiach pewnych środowisk, których działania nie są obiektem zainteresowania polskich mediów.
Kaczyński zaznaczył, że na liście osób zagrożonych jest wiele innych osób.
Inne tematy w dziale Polityka