Po tym co się ostatnio stało w Gruzji, oraz po "entuzjastycznych" reakcjach największych państw Unii Europejskiej na temat poczynań wojsk rosyjskich na terenie Republiki Gruzińskiej, w tym przede wszystkim Niemiec - należałoby sobie zadać pytania:
1). Czy członkostwo w Unii Europejskiej zapewnia nam bezpieczeństwo?
2). Czy jesteśmy pewni, że za kilka lat nasz Niemiecki partner nie sprzeda nas swojemu odwiecznemu sojusznikowi Moskwie?
3). Czy jest sens być nadal członkiem UE, kiedy struktura ta przypomina śmierdzącego trupa?
4). Czy obecne nasze członkostwo w UE to początek końca państwowości Polskiej?