Zarobki Polaków na tle innych narodów w UE

http://ewapioro.salon24.pl/429972,zarobki-polakow-na-tle-innych-narodow-w-ue

Blogerka Ewa Pióro przedstawiła zestawienie zarobków Polaków na tle innych narodów w UE oraz wyciągnęła wnioski. Z zestawienia tego wynika, zdaniem Ewy Pióro, że jako Polacy jesteśmy nieudolni, niemądrzy, nie tacy cwani, jak nam sie wydaje itd. Krótko mówiąc - sami jesteśmy sobie winni.

No cóż. Pani, Pan, Ty, drogi Czytelniku, ja  i wszyscy ponosimy winę. Również niestety pani Ewa Pióro, nie inaczej. Proste i logiczne. Jesteśmy po prostu nieudolni i niemądrzy - to mamy za swoje.

Moje wnioski są inne, ale zamiast wniosków przedstawię kilka pytań, jakie mi się nasunęły po przeanalizowaniu tego zestawienia.

Norwegia    4757euro

Dania           4637euro

Luksemburg 4274euro

Holandia       3363euro

Niemcy         3363euro

Finlandia       3040euro

Belgia           3027euro

Irlandia         2988euro

Szwecja       2923euro

Francja        2651euro

Hiszpania     2600euro

Wlk.Brytania2590euro

Austria         2393euro

Grecja          2295euro

Cypr            2288euro

Wlochy        2029euro

Słowenia      1535euro

Malta           1251euro

Chorwacja   1123euro

Portugalia     1030euro

Czechy         1027euro

Polska          814euro

1. Dlaczego Polska ma  wspomagać  "solidarnie" Grecję, Hiszpanię i zapewne wkrótce kolejne kraje?

a) z pieniędzy polskiego podatnika, zarabiającego 814euro, a raczej z pieniędzy pożyczanych, zwiększających zadłużenie Polski, przybliżające ją samą coraz szybciej do bankructwa?

b) wspomagać de facto międzynarodowe banki i instytycje finansowe, gdyż przecież nie obywateli Grecji, Hiszpanii czy innych krajów, którzy i tak zresztą są znacznie zamożniejsi od Polaków?

2. Czy na tym polega solidarność europejska czy chodzi  jednak o zasilanie kapitału międzynarodowego i ratowanie euro na siłę?

3. Czy może są jednak inne odpowiedzi na pytanie - dlaczego Polska plasuje się w ogonie - niż ta powalająca wnikliwością analityczną i zarazem prostotą, jakiej  udzieliła Ewa Pióro.