Jacek Karnowski podczas przeglądu tygodnia w Klubie Ronina dokonał swoistego coming outu. Mianowicie określił siebie jako ekonomicznego lewaka. Co więcej niezbyt lotnego ekonomicznego lewaka. Na filmie od 28 minuty.
Żeby być dokładnym stwierdził, że podatki muszą być wysokie i progresywne.
Zacznijmy od "lewaka" czyli "podatki musza być wysokie".
Od czasów starotestamentalnych wiadomo, że wysokie podatki niszczą państwo. Już Księga Przysłów ostrzega: „Król umacnia kraj sprawiedliwością, niszczy je ten, kto podatkami uciska”. (Prz 29,4) Swoją drogą bardzo ciekawie o podatkach w Piśmie Św pisze portal Civitas Christiana.
Przykłady krajów które rozwijały się dając wolność swoim obywatelom, to nie tylko Łotwa czy Estonia, które nowo objawiony lewak wymienia (tam się dało w Polsce „niedasie”) ale również XIX wieczne USA czy Chiny z przełomu XX i XXI wieku. Również Niemcy Zachodnie po 2 wojnie nie gnębiły podatkami. Cud gospodarczy Ludwiga Erharda polegał na zniesieniu wszystkich barier dla przedsiębiorców oraz obniżeniu podatków z 85% na 18%!
Co więcej Arthur Laffer zauważył, że wzrost stawek podatków nie koniecznie powoduje wzrostu dochodów krwiopijcy. Od pewnego punktu wzrost stawek podatkowych powoduje spadek dochodów. Zaś matematyczny dowód na poprawność tego twierdzenia można przeczytać choćby tu.
Teraz „niezbyt lotny” czyli "podatki muszą być progresywne".
Nie ma dobrych podatków, są tylko złe i bardzo złe. I jak wynika z zaliknowanego artykułu są głównym powodem bezrobocia w Polsce.
Wróćmy znów do Biblii. Jezus nie uważał by apostołowie musieli płacić podatki. Również nie opodatkował wspólnej kasy, którą zarządzał Judasz. Należny podatek zapłacili monetą dostarczoną przez rybę (Mt 17,24-27).
Mądrzy ludzie zauważyli, że proces opodatkowania związany jest z kosztami jego poboru. Skomplikowanie podatków powoduje dwa efekty. Po pierwsze wzrastają koszty. Polska jest liderem w kosztach poboru podatku o czym mówiono choćby w Krynicy w 2009. Koszty nie tylko powodowane przez wymuszany poziomiem skomplikowania aparat kontrolno-skarbowy ale również koszty płatników. „Przedsiębiorcy zmuszeni są poświęcać średnio7 tygodni roboczych w roku na załatwianie spraw w skarbówce”
Różne stawki podatków rodzą mafie. Mafia paliwowa działała dzięki zróżnicowanej stawce akcyzy na paliwo.
Zróżnicowanie stawek VAT powoduje powstawanie kolejnych „mafii”. Ale mimo to cały czas przeróżni kręt... no, politycy i różne pudła rezonansowe powtarzają, że podatki muszą być progresywne.
Od niesławnego wywiadu prezesa Kaczyńskiego dla Rzeczpospolitej wielu autorów próbuje na wyścigi udowadniać, że socjalizm jest OK byle by wprowadzał go PiS. J. Karnowski do idiotycznych ataków na „Do Rzeczy” dorzucił publiczny miejmy nadzieję, wygłup w Klubie Ronina. Matka Kurka dowodzi wyższości komunizmu. Zaś na S24 wisi ankieta „czy chcesz podwyżki swoich podatków na 39%”. Grupa głosujących na „tak” nie rozumie, że „trzecia stawka podatkow na poziomie 39 procent” stanie się niedługo stawką wg oni będą płacić podatki. Uczy tego historia zmian progów podatkowych. Zaś najdobitniej pokazuje porównanie jaki podatek od naszej pensji płacimy w różnych krajach europejskich. Tak zaś wygląda(ł) „próg zerowy”.
Astrid Lindgren obudziła się gdy rządząca w Szwecji socjaldemokracja, której była karnym członkiem, opodatkowała ją stawką 102%. Panu Karnowskiemu należało by życzyć, by uczył się na błędach innych ...
Inne tematy w dziale Gospodarka
