Big Spender Reloaded Big Spender Reloaded
28
BLOG

Plotki czy Trybunał Stanu?

Big Spender Reloaded Big Spender Reloaded Polityka Obserwuj notkę 4

"W odpowiedzi na Pana list z 16 lutego 2010 roku pragnę przypomnieć, że podczas spotkania z Panem Premierem w dniu 6 listopada 2007 roku przedstawiłem moje zastrzeżenia dotyczące kandydatury Radosława Sikorskiego na stanowisko ministra spraw zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej. Zastrzeżenia te, będące wynikiem poważnych nieprawidłowości w trakcie pełnienia przez niego funkcji, zadecydowały o odwołaniu go ze stanowiska ministra obrony narodowej. Dlatego też moje zdziwienie budzi obecna prośba o ponowne przekazanie informacji, których dysponentem stał się Pan już ponad dwa lata temu. Chcąc jednak wyjść naprzeciw oczekiwaniom Pana Premiera, gotów jestem do rozmowy z Panem, podczas której raz jeszcze przekażę posiadane przeze mnie informacje.

Zapewniam Pana Premiera, że informacje te nie odbiegają od zastrzeżeń co do kandydatury Radosława Sikorskiego, o których poinformowałem Pana podczas naszej rozmowy z 2007 roku i do których odnosił się Pan Premier w wystąpieniach publicznych".


To fragment listu Prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Premiera Donalda Tuska z dnia 23.02.2010. Listu, którego upublicznienia domagał się Radosław Sikorski. Listu, z którego dowiadujemy się że Prezydent Lech Kaczyński przekaże stosowne informacje na temat byłego kolegi partyjnego Premierowi w rozmowie "podczas której raz jeszcze przekażę posiadane przeze mnie informacje". Jednym słowem są to informacje tajne?

Informacje, a dokładniej zastrzeżenia, są na tyle istotne, że zdecydowały o odwołaniu Radosława Sikorskiego ze stanowiska Ministra Obrony Narodowej. Owe "poważne nieprawidłowości" uniemożliwiały pełnienie funkcji szefa MON, ale przez dwa lata nie stały na przeszkodzie w kierowaniu Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Z kolei stoją w sprzeczności z pełnieniem funkcji Prezydenta. Czy ktoś ma pomysł czym są wspomniane przez Lecha Kaczyńskiego "poważne nieprawidłowości" spełniające powyższe wymogi?

W sumie sprawa jest prosta - jeśli Prezydent RP podpisał nominację na szefa MSZ osoby co do której ma zastrzeżenia, to albo owe zastrzeżenia są nieistotne w świetle pełnienia obowiązków jednej z najważniejszych osób w państwie, albo Prezydent staje przed Trybunałem Stanu. Wychodzę z założenia, że zastrzeżenia są nieistotne, bo nie wyobrażam sobie, aby Lech Kaczyński deklarując swój patriotyzm, uczciwość i kierowanie się dobrem ojczyzny działał na szkodę państwa mianując na stanowiska ministerialne osoby na których ciążą "poważne nieprawidłowości". A może nie?

 

Pół o politykach, pół serio, pół o wszelkich innych aspektach cywilizacji i życia na Marsie. Suma połówek stanowi całość, ale może jej być więcej. W założeniu całość treści ma przewyższać całość ilości w stosunku 7:1 lub odwrotnym. Ilość staram się wypełnić treścią aby nikt nie wstawił tam własnych treści, co, jak wiadomo, może być niebezpieczne. Opis i blog będzie ewoluował rewolucyjnie. Zapraszam!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka