Aktualnie Moshe Kantor posiada dzisiaj ponad 15% akcji Azotów Tarnów (Grupa Azoty) a Skarb Państwa niewiele więcej , bo 33% - największej grupy nawozowej w Europie Centralnej. Grupa Azoty jest: oddłużona, posiada kilka nowych instalacji a co najważniejsze, jest po grupowych zwolnieniach pracowników, co oznacza brak problemów ze strony związków zawodowych. Pan Majchrzak pod „kierownictwem Ministerstwa Skarbu” dokonał przejęcia dwóch wielkich zakładów za ich 10-20% wartości odtworzeniowej w latach 2010-2011, a w 2012 Kantor „miał gotowe”. Jeszcze tylko Zakłady Azotowe „Puławy” się przydały: jedyny w tej części Europy producent melaminy, największy producent nawozów azotowych, posiadający dwa JEDYNE terminale załadunków nawozów w portach polskich: w Gdyni (Bałtycka Baza Masowa Sp. z o.o) i w Gdańsku (kupione niedawno „Fosfory” gdańskie ).
Oczywiście nie widać żadnego związku z tą próbą przejęcia zakładów ciężkiej syntezy chemicznej, bo „zaprzyjaźnienie się” na bazie „walki z antysemityzmem” z byłym prezydentem RP A. Kwaśniewskim i byłym premierem RP Jerzym Buzkiem , specjalistą z zakresu inżynierii chemicznej- to zupełny „przypadek”.
Również „inwestycja w ludzi Zachodu” całkiem mu się udała: W Europejskiej Radzie ds. Tolerancji i Pojednania, którą założył w roku 2007 „zatrudnił” kilkoro BYŁYCH BARDZO WAŻNYCH LUDZI: b. prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewkiego, b. premiera Hiszpanii Marię Jose Aznara, b. przewodniczącą Bundestagu – Ritę Suesmuth, b. premiera Szwecji Gorana Perssona, b. ministra spraw zagranicznych Rosji i sekretarza Rady Bezpieczeństwa Igora Ivanowa (również aktywnego w Luxemburskim przedsięwzięciu pana Kantora pt. Międzynarodowe Forum ds. ograniczania rozprzestrzeniania broni nuklearnej). Może nie mogą zgłosić czy podpisać ustawy ale mają mnóstwo kolegów „z partii i polityki” dyskretnie rozmieszczonych na bardzo ważnych stanowiskach w Komisji Europejskiej w Bruskseli i mogą np. szybko wydać zgodę jako urząd UE ds. konkurencji na połączenie Azoty Tarnów i ZA Puławy SA.
Nie wszystko jednak idzie jak po maśle. Takie np. związki zawodowe w fabrykach Acron w Rosji żądają np. podwyżek. Ich przewodniczący, Siergiej Jan się stawia. Próba wybrania „innego przewodniczącego” od 1994 do dzisiaj – nie kończy się sukcesem. Za to pan Siergiej Jan znajduje w swoim biurze związkowym PODSŁUCHY. I zawiadamia o tym FSB. Podobno w sprawie tych podsłuchów toczy się śledztwo. Pan Kantor rzadko bywa w Rosji. Na stałe mieszka w Szwajcarii, paszport ma izraelski a „aktywa” w Luksemburgu.
I w imieniu takiego „inwestora” pan prezydent Kwaśniewski, jak donosi Newsweek z 20 kwietnia 2013 r. „lobbuje” u prominentnych działaczy PO o sprzedaż branży nawozowej. W związku z atakami wydaje oświadczenie, że spotkał pana Kantora w 2004 „jako przewodniczącym Europejskiego Kongresu Żydów”. Tyle że w 2004 pan Kantor nie pełnił ŻADNEJ funkcji w Europejskim Kongresie Żydów ani w Rosyjskim Kongresie Żydów. Działać zaczął od 2005 r. a przewodniczącym został od 2007 r. Więc pan Kwaśniewski zwyczajnie mija się z prawdą a pan Buzek milczy. A mówi dzisiaj pan Moshe Kantor. O wielkiej szansie,jaką dostała Polska w osobie takiego „inwestora” jak Wiaczesław Moshe Kantor, co to ma „wydajność 30% w Acronie” a „Tarnów ma tylko 10%”. I że jest 20 lat do przodu ten Acron. W drenowaniu państwowej niegdyś własności – z pewnością. Tyle że pan Putin od jakiegoś czasu pokazuje klatkę z panem Chodorkowskim i nie wiadomo, który „oligarcha”może się w takiej klatce znaleźć. A z drugiej strony może Pan Putin doceni takiego „inwestora”,który ma dostęp do różnych technologii, jak również do decydowania o 20% konsumpcji gazu ziemnego w Polsce. A może to wszystko od początku było wyreżyserowane przez "szachistów" a pan Kantor za graną rolę "wielkiego biznesmena" może w charakterze bonusa żyć na stopie ostatniego cara Rosji. I "pokazywać się" w Polsce jak car rosyjski przed 1914.
