Nie wiec co mnie napadło.
To wyzwanie , to walka z moim najstraszniejszym, najsilniejszym ponad trzydziestoletnim nałogiem.
Z okazji sto pierwszej , okrągłej rocznicy odzyskania Niepodległości planuję sto jeden dni bez papierosa.
Trudno.
Słowo się napisało, kobyłka u płotu, deklaracja złożona, kości rzucone, poszły konie po betonie.
Jak powiedział towarzysz Pułkownik z filmu ,,Czterej pancerni i pies'' :
,,Idziemy na tamtą stronę. Drogi powrotnej nie ma''.
Kto chce niech trzyma kciuki.
12.11.2019 godzina 19.50
Komentarze