Liczenie na to, że ta "stołkowa koalicja" się rozpadnie jest moim zdaniem bezpodstawne. Fakt, że nie mają żadnego programu ani pomysłu na rządzenia Państwem nie ma żadnego znaczenia, gdyż łączy ich bardzo trwała więź, kasa, stołki i apanaże. PSL już dawno przekroczyło formułę ZSL - którego głównym celem było przetrwanie i to się udało, aby wziąć istotny udział w transformacji ustrojowej - i terenowi działacze nie pozwolą odebrać sobie żadnych profitów. Tych ludzi nie interesuje władza, bo i tak nie widzą co z nią zrobić a KO przystępując do wyborów parlamentarnych ogłosiła 100 postulatów, tak, tak, postulatów. Dopiero jak ktoś bardziej rozgarnięty powiedział im co to są postulaty i do kogo są adresowane, zmienili hasło na 100 konkretów. Takie bystrzaki. Niestety, musimy dotrwać z jak najmniejszymi stratami do 2027 roku. A czy będziemy nazywać to towarzystwo koalicją 13-tego października czy 13-tego grudnia jest bez znaczenia bo jest to klasyczna "koalicja stołkowa".
Inne tematy w dziale Polityka
