"Państwo jest wartością moralną."

Troska o silne Państwo Polskie, jest najprostszym  testamentem, jaki pozostawił po sobie tragicznie zmarły Prezydent Lech Kaczyński. W części wywiadu, jaki możemy przeczytać na s24, jego brat Jarosław w słowach:

„Państwo jest wartością moralną. Nie jest tylko organizacją, zespołem przepisów, procedur i ludzi. Teraz jest podstawa, aby wzmocnić jego jakość, aby umocnić to, co jest instytucjonalną częścią państwa.”

Daje wyraźny sygnał kontynuacji. Rozwiewa też od razu obawy tych, którym dążenie owo kojarzy się z konfliktem na linii pałac prezydencki – rząd. Sygnalizując zmianę sytuacji i nastrojów społecznych, wyciąga rękę do koalicji rządzącej:

„Powinno być możliwe zawarcie kompromisów, które pozwolą wyjść z różnych niemożliwości.”

Jednak na ściśle określonym gruncie:

„Tylko, że kompromis musi mieć pewne społeczne poparcie. Nie może być zawarty na zasadzie, że politycy dogadują się ponad społeczeństwem, albo co gorsza  wbrew niemu. Uważam, że teraz w społeczeństwie jest większa potrzeba kompromisu. I musimy do niego dążyć. Ważne jest to, by rozmowy polityczne do tego prowadziły. By ten nastrój społeczny zmienił się w zdolność do uznania argumentów drugiej strony i znalezienia wyjścia z tych wszystkich sytuacji, w których doszło do blokady. A takich miejsc jest sporo.”

Ta wypowiedź, jak słusznie zauważył w komentarzu bezpośrednio pod wywiadem rekontra, jest najważniejszą w dotychczas opublikowanym fragmencie. W połączeniu z odwołaniem się do mandatu wyborczego Prezydenta, dającego silne prawo moralne głowie państwa, jest wykładnią rozumienia urzędu jako powiernika i depozytariusza Majestatu Rzeczypospolitej oraz strażnika praw i interesu narodowego.

Jarosław Kaczyński wyraźnie mówi wyborcom o woli porozumienia ze swoimi dotychczasowymi przeciwnikami politycznymi z którymi jako Prezydent RP będzie musiał współpracować, informuje także koalicję rządową i rząd, że współpraca ta nie będzie odbywać się ponad głowami i kosztem społeczeństwa. W deklaracjach swoich jest w pełni wiarygodny, ponieważ są one zgodne z jego drogą polityczną.

Czekamy na dalszą część wywiadu.