Reakcja establishmentu 3RP, spowodowana wydobyciem na światło dzienne teczek dokumentujących agenturalną przeszłość Wałęsy-Bolka, odsłoniła słabość i ograniczenia ludzi, których ambicją jest kierowanie 38 mln krajem.
Grupy zajmujące przez ostatnie 26 lat eksponowaną pozycję w Polsce, okazały się niezdolne do przyjęcia i uznania faktów dotyczących byłego przewodniczącego NSZZ Solidarność. Histeria rozpętana wobec ujawnienia dowodów potwierdzających posiadaną wcześniej wiedzę, ma uniemożliwić rzeczową debatę, której rezultatem może być wypracowanie klarownej oceny 3RP i PRL-u będące z kolei podstawą do zamknięcia postkomunistycznego etapu historii Polski. Środowiska budujące swą pozycję w oparciu o mit okrągłego stołu, wybierając fałszywą rzeczywistość, świadomie uchyliły się przed szansą jaka w przestrzeni publicznej została otwarta wraz z ujawnieniem autentycznych dokumentów potwierdzających agenturalną przeszłość drugiego prezydenta 3RP. Powody przyjęcia takiej strategii postępowania mogą być różne, na chwilę obecną trudno o nich rozstrzygać, warto jednak zwrócić uwagę na wnioski płynące z ww. zachowania.
Elity 3RP po raz kolejny okazały się niezdolne do przyjęcia trudnych faktów i wypracowania skutecznej strategii działania wobec nich. Podtrzymywanie fałszywej rzeczywistości generuje koszty, te okazały się np. nie do udźwignięcia dla dotychczasowego układu rządzącego, blokując jednocześnie pole manewru w innych obszarach. Podejmując destrukcyjne dla tkanki społecznej działania i to jeszcze z góry skazane na niepowodzenie (!) ludzie establishmentu ujawnili brak kompetencji i niezdolność do podejmowania wyzwań.