Usiadł sobie Pawlak i się zadumał. Mamy bogatą historię opozycji wobec własnych rządów - pomyślał - Dzięki temu choć jesteśmy partią apoteozy nepotyzmu i żarłoczności stołkolubnej, zawsze wychodzi na nasze, zawsze udaje się pokazać, że Oni (SLD, PO) są źli a my dobrzy a żłoba porzucać nie trzeba. Przynajmniej nie od razu:) Moje Śmietanki i Buchacze zadowolone i syte a na ten punkcik powyzej 5 proc tez sie zalapiemy:) No a spokoj trwa juz tyle czasu ze prawie nas nie widac. I Buchaczyki straca i parlamentu nie będzie. Czas przejsc do wewnetrznej opozycji! I poszedl do Newsweeka. Zamęt się zrobiła jak trzeba!
Niestety podstępny Kownacki swoją dymisją ukradł Pawlakowi show. I co teraz?
Inne tematy w dziale Polityka