Zawsze kiedy jakiś mój wpis wywołuje na salonie polemikę czuję się zbudowany tym, że być może udało mi się poruszyć jakiś istotny temat. I tak jest tym razem. Dziękuję Elearze za poważną wypowiedź. Odpowiedzi udzieliłem Ci już na Twoim blogu ale po to żeby podnieść jej rangę zamieszczę ją również poniżej
Ad rem
Przykro mi ale Twoja notka stanowiaca w istocie rozbudowany komentarz do mojej jest przykaldem komentarza ktory odpowiada nie na mój wpis ale na wyimaginowany wpis wyekstrahowany z nazwiska, nicka i ogólnego wyobrażenia o autorze. Dosyć częste na salonie:)
kilka cytatów z mojego wpisu dla przypomnienia:
"...czterech młodych mężczyzn którzy uwiedzeni nazistowską propagandą wstąpili w szeregi SS w składzie której uczestniczyli w pacyfikacji Powstania Warszawskiego. Jak rozumiem nie byli tam jedynymi Norwegami..."
CZYLI OCZYWIŚCIE NIE TYLKO ONI CZTEREJ. CZY PO ŻEBY TO BYŁO JASNE MUSZĘ TO PISAĆ DUŻYMI LITERAMI?
"...Wg. historyka p. Zbigniewa Wawera w szeregach SS walczyły różne nacje. W tym Azerowie, Francuzi, Łotysze. A Ukraińcy którzy wg. legendy pacyfikowali Powstanie podobno w rzeczywistości byli Rosjanami. Każdy naród zawiera jakiś procent półgłówków bardziej podatnych na propagandę niż inni oraz być może nie mniejszy procent bydlaków...."
CZYLI OCZYWIŚCIE WYMEINIAM Z GRUBSZA TE SAME NACJE CO ELEAR CZYNIĄC MI Z TEGO ZARZUT. CYTAT JEST RÓNIEŻ DOWODEM NA TO ŻE NIE UWAŻAM NORWEGÓW ZA DOSKONAŁYCH. PODOBNIE JAK NIE UWAŻAM POLAKÓW. UWAŻAM NATOMIAST ŻE JEŻELI KTOŚ UWAŻA TO JEST DZIECINNY:)
"...Choć z polskiej historii na pewno warto być dumnym to warto pamiętać że nie istnieją narody wieczne ofiary ani narody bez skazy..."
JEST PEWNA GRUPA LUDZI DLA KTÓREJ KAŻDA SUGESTIA ŻE POLACY W HISTORII MOGLI ZROBIĆ COŚ CO NIE BYŁOBY ABSOLUTNIE MORALNE JEST TEJ HISTORII I DUMY Z NIEJ NEGACJĄ. CHOĆ POSTAWIE TAKIEJ NIE BRAKUJE SYMPATYCZNEGO I PODSZYTEGO TOLKIENEM ROMANTYZMU TO JEDNAK TRUDNO NIE NAZWAĆ JEJ NAIWNĄ
Inne tematy w dziale Polityka