Pamiętam kampanie promującą w Polsce naszego partnera startegicznego w postaci Korei. Jak się skończyło wszyscy wiemy. Dziś tu czy tam czytam o Katarze jako o naszym nowym strategicznym partnerze. Skojarzenia nasuwają się same.
Jestem oczywiście za tym żeby Katarczycy kupili nasze stocznie. Na razie jednak nie wiadomo czy mają pieniądze choc z pewnością udowodnili już że mają dużo tajemniczych funduszy które mogłyby nam pieniądze obiecać:)
Tak czy siak, jak to na jesieni, idzie czas kataru:)
Inne tematy w dziale Polityka