Przy okazji dzisiejszej szczególnej rocznicy dużo piszemy o odwadze i patriotyzmie Szczególnie tu na salonie dominuje pogląd jakoby tylko Ci którzy są zwolennikami jednej partii i przeciwnikami innej mieli monopol na znajomość interesu narodowego czy patriotyzm. Jest to oczywiście infantylne nadużycie z którym nie warto nawet wojować.
Jeszcze innym występującym cześciej niż inne na salonie pogladem jest rzekoma antypolskość Gazety Wyborczej. Nie kupuję Gazety od czasu kiedy aktywnie zaangażowała się w zabicie pewnego dziecka ale nigdy nei zakładałem, że jej motywacja ma kryminalne podłoże. Z GW i Michnikiem mozna się nie zgadzać, o Maleszce trzeba pamiętać ale reszta powinna być rzeczową dyskusją a nie paranoicznym zawodzeniem.
Poniżej mały przyczynek do dyskusji nt. salonowych paranoi. Zawww.wp.pl:
"...Korespondentowi "Gazety Wyborczej" Wacławowi Radziwiniczowi odebrano mikrofon na konferencji Służby Wywiadu Zagranicznego. Stało się to po niewygodnym pytaniu, które zadał prowadzącym konferencję....Radziwinowicz zadał pytanie dotyczące tego jak rosyjski wywiad zaprezentował film dotyczący polskiej historii, w którym padły słowa o ministrze Becku - niemieckim agencie i premierze Stanisławie Mikołajczyku - agencie angielskim. Korespondent "Gazety Wyborczej" zadał pytanie, czy w aktach znajdują się jakieś materiały potwierdzające tezę, czy jest to wynik pracy "fabryki agentów", która zrobiła z polskich polityków agentów, tak jak w Rosji Radzieckiej zrobiono obcych agentów z sowieckich szefów bezpieki, Jeżowa i Jagody..."
Nikt nie ma monopolu na patriotyzm i odwagę cywilna.

Inne tematy w dziale Polityka