Media Publiczne są na granicy upadku. Po części z własnej winy jako instytucja o inercji tak wielkiej, że niepodlegająca żadnej gruntowej reformie a po części z winy polityków którzy traktowali je sobie jak prywatny folwark. Moje zdanie na temat mediów poublicznych znacie więc nie ma sensu go powtarzać. W skrócie rzecz ujmując rozumiem potrzebę istnienia mediów publicznych ale nie wierzę, że to co nimi w Polsce nazywamy wypełnia ich definicję czy raczej bliższe jest znaczeniowo publicznemu domowi.
Nowy zarząd telewizji publicznej w ramach przekonania mnie jako obywatela do koniecznosci istnienia instytucji którą kieruje wziął w jasyr ostatnie co zostało w mediach publicznych czyli programy misyjne. Przestał je produkować. Nie przestał produkować durnych teleturniejów i durnych seriali tylko np. "Laboratorium" oraz pomimo wcześniejszych zapewnień że nie ruszy programów dla dzieci również Teleranek.
Chciałbym zapewnić szanowny Zarząd, że mnie ten szantaż nie przekonuje. Jeżeli media publiczne rezygnują z resztek "misji" sens w ich trwaniu przestaje istnieć ostatecznie. Dość promocji Dody i syfu za publiczne pieniądze.
http://media2.pl/media/61392-tvp-nie-chce-teleranka.html
Inne tematy w dziale Polityka
