Coś się dzieje. Wygląda na to, że mamy dosyć zapieczonego układu z PO, PiS i SLD zagospodarowującym byłych komuszych prominentów i decydujących się na mniejsze zło lewicowców. Coś z tym trzeba zrobić ponieważ ten układ jest jałowy, szkodliwy i skupiony wyłącznie na gryzieniu się po kostkach. Jedyną jego legitymacją pozostaje system dzięki któremu jest finansowany z pieniędzy podatnika.
I być może ten system sprawi, że tak pozostanie na długo, być może pozostanie ale ulegnie jakiejś wewnętrznej modyfikacji ale jest i trzecia możliwość. Jest pewna szansa, że ulegnie destrukcji. Weźmy takie PO. Jestem przekonany o tym, że Palikot założy w końcu własną formację i to z błogosławieństwem Tuska. To biłgorajczyk dziś nadaje ton debacie po lewej stronie sceny i PO byłaby głupia nie decydując się choćby po cichu poprzeć próby stworzenia formacji z wbudowaną zdolnością koalicyjną z PO i umiejętnością pożerania elektoratu SLD. Nawet kosztem własnych kilku procent. Kto wie co jest dla PO bardziej niebezpieczne- Palikot jątrzący we własnym łonie czy nowa palikotowa formacja. Z drugiej strony jak ktoś przytomnie na salonie zauważyl sam Prezes zajął się budowaniem nowej partii. Być może Migalski i Jakubiak to dopiero początek wycinania "piatej kolumny". W kolejce stoją już Kluzik-Rostkowska i Poncyljusz a być może również Kowal i Ołdakowski. Przy prawej ścianie ma szansę pozostać jakaś elpeeropodobna radiomaryjna kanapa. PO jest coraz bardziej zmęczona, robi sobie z wyborców jaja co zawsze do tej pory miało krótkie nogi ale w jej skład wchodzą również ludzie rozsądni tacy jak Gowin. Być może w przeciągu raczej dłuższego niż krótszego czasu na bazie jej części oraz "nowej partii tworzonej przez Prezesa" mogłaby powstać jakaś przeciwwaga dla palikotowej obyczajowej lewicy. W sumie takiego rozwoju sytuacji nawet bym sobie życzył. Taki rozwój sytuacji po pierwsze miałby szansę zagospodarować w sposób bardziej pełny wyborców i zerwałby ze spróchniałą solidarnościową orientacją dzisiejszej polityki.
Oczywiście powyższa "analiza" nie jest niczym więcej jak popartym jakimiś mętnymi przeczuciami gdybaniem ale nie mogłem się powstrzymać przed spisaniem...:)
p.s. po prawej macie link do strony z całą masą rysunków (ten z babcią). Do kupienia i lubienia;) czy już ktoś sobie wybrał jakiś rysunek na urodziny salonu24?:)
Inne tematy w dziale Polityka
