Człowiek sobie obiecywał, że zainteresowania będzie miał szerokie, że bedzie bywał, że będzie doświadczał wysokiej kultury, czytał dobre książki, uprawiał liczne sporty i wyrzuci telewizor. W efekcie moją ulubiona rozrywką jest oglądanie AXN Sci-Fi lub Cartoon Network z butelką piwa w garści na kanapie. No może przesadzam, częściej oglądam HBO, sport i kanały przyrodnicze ale telewizja, piwo i kanapa się zgadzają.
No i jednym z tych moich ułomnych zainteresowań jest polityka a pobudki, którymi się w jej doświadczaniu kieruję również są całkiem niskie. Po prostu mnie wnerwia. Jestem przez nią permamentnie wściekły. Wkurza mnie to, że wyborcy od 20 lat wybierają tych, którzy im obiecają, że coś dadzą co jest oczywiście prymitywną manipulacją ponieważ zanim im coś dadzą muszą im zabrać i to jescze więcej, bo zanim coś do wyborcy wróci po drodze musi przejść przez ręce armii urzędniczej klienteli, z której każdy coś sobie z "podarunku" uszczknie. I w końcu się okazuje, że to co do wyborcy "dotarło" go nie satysfakcjonuje. I znów przychodzą wybory, znów przychodzi ktoś kto powie: "Tamten, świnia, Wam nie dał chociaż obiecał ale ja Wam już dam na pewno!", wyborca zakrzyknie: "O, ten to nam dopiero da!", potem okazuje się, że łgał jak poprzedni i mamy następną fazę cyklu. A prawdziwe clou leży wtym żeby obiecał że zabierze jak najmniej. Leży i chyba mało kogo interesuje.
No ale pomarzyć można. I następnym razem kiedy wywalę się na kanapie z butelką piwa jeszcze sobie pomarzę o tym, że kiedyś zostanę stałym bywalcem wernisaży i opery, wyłączę telewizor, poczytam książkę i nie będę się interesował polityką ponieważ będę wiedział, że zajmują się nią ludzie odpowiedzialni, mądrzy i godni zaufania.
1. p.s. Wszystkim obecnym dziękuję za świetną zabawę na urodzinach, jak zwykle ubawiłem się po pachy, jeżeli coś pzreskrobałem wybaczcie i do zobaczenia za rok:)
2.p.s. Po prawej macie link (ten z babcią) do strony z całą masą rysunków do kupienia i lubienia:)
Inne tematy w dziale Polityka
