"Po wsi chodzą słuchy", że jedynym wyjściem z klinczu w sprawie TK jest dekapitacja Rzeplińskiego. Straszna sugestia jako, że ostatnio u nas wykonawców profesjonalnych tej czynności brakuje, a dostępni zleceniobiorcy mają umiejętności podobne sędziom TK.
Wstyd by było na całą wieś, a nawet bliską i dalszą okolicę, gdyby doszło do tak nieprofesjonalnego działania - nikt nie chciałby u nas inwestować wg zasady, że "Polacy i tak wszystko spiepszą".
Jestem bardzo przeciwny takim rozwiązaniom dlatego chcę zaproponować KOMPROMIS POŚREDNICZĄCY.
Otóż za wywołanie całej afery należy skierować pod Trybunał Stanu osoby za to odpowiedzialne. Czyli wszystkich tych, którzy przyczynili się do uchwalenia ustawy czerwcowej i wdrożenia jej w życie mimo ostrzeżeń i sugestii ze strony prezydenta Dudy.
Było to świadome działanie na szkodę Polski i jako takie powinno zostać stosownie napiętnowane.
Pośrednio - wpłynie to na prezesa TK i jego zaplecza wskazując, że samo przeproszenie za antypolskie działania - nie jest wystarczające.
PS. Mimo wszystko dziwi, dlaczego strony sporu nie rozważają rozwiązania oczywistego w tej kwestii, czyli Referendum dotyczącego TK i ewentualnych zmian w Konstytucji.
członek SKPB, instruktor PZN, sternik jachtowy. 3 dzieci - dorośli. "Zaliczyłem" samotnie wycieczkę przez Kazachstan, Kirgizję, Chiny (prowincje Sinkiang, Tybet _ Kailash Kora, Quinghai, Gansu). Ostatnio, czyli od kilkudziesięciu już lat, zajmuję się porównaniami systemów filozoficznych kształtujących cywilizacje. Bazą jest myśl Konecznego, ale znacznie odbiegam od tamtych zasad. Tej tematyce, ale z naciskiem na podstawy rzeczypospolitej tworzę portal www.poczetRP.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
