Po brawurowym ataku na 3 posłów z Pis za nieprawidłowe rozliczenie delegacji następuje równie brawurowy atak z różnych stron na instytucje Sejmu. Uczestniczą w tym ataku wszyscy, bo nie da się ukryć, organizacja sejmu wywodzi się wprost z czasów komuny, posłowie mają urzędników przed którymi spowiadają się ze swoich czynów, dostają pieniądze na wyjazdy służbowe, jak myślę i rozliczają się z diet. Wszystkich oburza wielkość tych pieniędzy, np. pan Hofman dostał ponad 100 tys zł za 20 wyjazdów. I to z naszych podatków, jęczą dookoła. 5 tys to ok. 1000 ojro, to nie tak dużo jak na pobyt dwudniowy w Paryżu, w dodatku gdy trzeba się rozliczyć. Ale trzeba jęczeć bo to z naszych podatków.
Chyba sobie nikt nie zdaje sprawy jakie zarobki są w spółkach skarbu państwa radach nadzorczych, w ministerstwach, oczywiście na tych wyższych stanowiskach. Nikt sobie nie zdaje sprawy ze skali wyjazdów służbowych urzędników tych instytucji. Tez z naszych podatków.
Padło na Sejm, to jest łatwy kąsek do upolowania, właśnie z tego powodu, że nad wszystkim piecze trzymają urzędnicy zależni od PO. Afera 3 posłów spowodowała lawinę (no może mały obsuw), dotknie ona również posłów PO, jednakże PRowcy PO dobrze kalkulują. Za nieprawidłowe działanie urzędników sejmu będą odpowiadać posłowie. Posłowie z PO, Pis i z innych parti dostaną baty, ale jak się weźmie pod uwagę, że Sejm jest już ostatnią instytucją państwa w której udział biorą pisowcy, to się okaże, że baty zbiorą tylko pisowcy. Umoczonych posłów z PO można gdzieś na zapleczu ulokować, posłowie Pisu pójdą na zieloną trawkę. Teraz na Rady Europy będzie jeździł pan Szczerski, ja mu gratuluję awansu, co 2 tydzień weekend zmarnowany na radzeniu nie wiadomo o czym, ale on na pewno będzie na każdym posiedzeniu i delegacje co do złotówki rozliczy, na wszystko będzie miał kwity, nawet na pójście do toalety.
Tak przekuwa się porażkę w sukces i niech nikt nie mówi że to moje poglądy, ja opisuję to co widzę.
PS. Sprawa jest rozwojowa, czytałem, że posłom na delegacjach maja wmontowywać GPS, żeby żaden nie kręcił i na posiedzeniach siedział na doopie, skontrolują ich kolejni urzędnicy siedzący też na doopie, ale anonimowo, ale też za nasze podatki.
Inne tematy w dziale Polityka