No tak, pamiętamy ze była katastrofa w Katowicach, ponoć wybuchł gazu był, zginęła rodzina dziennikarzy, pamiętamy relacje na żywo, wozy transmisyjne, nawet Uszoka widziałem na żywo jak na ulicy, o 8 rano udzielał wywiadu, nikt już nie pamięta na jaki temat udzielał wywiadu, i jego urzędnicy po co tam przy nim stali, nikt już nie pamięta o obiecanej pomocy dla pszkodawanych mieszkańców, co to stracili cały dorobek życia, o mieszkaniach zastępczych i innych podobnych sprawach..
My pamietamy ale tak jaby urzędnicy magistratu nie pamiętają, słyszałem że mieszkania zastępcze jakie im zaproponowano to slumsy w jakich nie chciałyby mieszkać najgorsze lumpy. Ja nie wiem czy to prawda, ale tvn nie pamięta że władzę należy rozliczyć z obietnic i dlatego nie zrobiła nic żeby opinię publiczną poinformować jak toczą sie sprawy obietnic. A wystarczyłoby żeby tvn wysłało ekipę z kamerą do urzędnika i zapytała, w imię tych dziennikarzy którzy zginęli, jak przedstawia się pomoc dla ich sąsiadów cudem ocalałych?
Zblizają sie wybory, kandydaci na burmistrzów, prezydentów, radnych takich owakich, złosili tyle obietnic ze moznaby za nie drugą Japonię zbudowac nad Wisłą, ale jak ostatnia kartka wyborcza wpadnie do urny, zacznie się cisza powyborcza, taka jak przed wyborami obowiązująca komentatorów, telewizje i prasa nie będa pamiętać o obietnicach, chyba że będzie to dotyczyło działaczy Pisu.
Wszyscy jeszcze pamietamy o obietnicach wyborczych Tuska sprzed 7 lat, i o słowach pani Kopacz ze Smoleńska, o obietnicach jakie na prawo i lewo rozdaje, bo kto by to spamiętał. jej wyborcy są tacy jak tvn, wystarczy że urny zamkną, już nic nie pamiętają.
Inne tematy w dziale Polityka