Właśnie dowiedziałem się że żona Frasyniuka powiedziała że jeśli nie otworzą drzwi to je wyłamią.
A co ta cimcia chciała? że jeśli nie otworzą to policja zdejmie buty? że uklęknie przed ikoną?
Nie za bardzo rozumiem toku rozumowania tej baby, żony ikony?
Komentarze