bronmus45 bronmus45
97
BLOG

Kaczyński... Jarosław Kaczyński

bronmus45 bronmus45 Społeczeństwo Obserwuj notkę 6
J.Kaczyński nigdy nie błyszczał odwagą w czasie „niewyraźnym” dla Niego. Zawsze wolał stosować się w trudniejszych dniach do zasady:
Aleksander hr. Fredro:
„Tylko śmiało”

- Tylko śmiało, a z kopyta -
 Obces za łeb, w pysk i kwita!…
…Ja za murem siędę…
…I patrzyć będę…

*
Typowy „bohater” na bezpieczne dni. Pozorancki chojrak naszych czasów. Na dodatek nieudacznik – oceniający wszystko na nie – co tylko jemu nie udało się dokonać. Mimo, że przecież w wielu już wyborach odnosił tęgie lania – spływało to po Nim jak przysłowiowa „woda po kaczce”. I nadal pokazywał światu moherowemu jaki to On jest świetliście przegrano – wygranym Ich Guru. Jedynym prawym i sprawiedliwym obywatelem naszego kraju – zasłużonym dla… No właśnie – ja osobiście nie znajduję płaszczyzny zasług tego pozoranta. Pozoranta i ignoranta w sprawach ważnych dla ludzi. Bo ważne zdaje się być tylko to, co dla Niego osobiście samego jest ważnym. Reszta „ciemnego ludu” ma – w ciemno – mu zaufać, obdarzając misją przywództwa. Ja to nawet myślę sobie, że dobrze by było – gdyby Kaczyński ze swoją ferajną wygrał wybory parlamentarne i objął rządy. Pół roku kolejnego bałaganu z Jego i PiS udziałem uczyniłoby w ostatecznym rozliczeniu mniej szkód dla Kraju – niż ta teraźniejsza obecność w tak mało merytorycznej opozycji. A po pół roku sami wyborcy – w tym również „moherowi” – w większości przejrzeliby na oczy. Wtedy – możliwe – że raz na zawsze skończyłby się byt polityczny tego szkodnika. Boję się jednak – że tak jak przez ostatnie kilka lat – Kaczyński znowu „wywinie jakiś numer” przed samymi wyborami parlamentarnymi – by przypadkiem ich nie wygrać. Mimo swojego ograniczonego postrzegania rzeczywistego świata – tu i teraz się dziejącego – zdaje sobie prawdopodobnie sprawę – że ta Jego wygrana w rezultacie stanowiłaby o największej przegranej życiowej. Jako bowiem przywódca opozycji stanowi dla pewnej części społeczeństwa jakiś tam wzór. Lecz jako zarządzający całym krajem – stanie się bardzo szybko kolejny raz pośmiewiskiem. W dodatku nie zarabiającym więcej niż teraz a jednak pośmiewiskiem. No a obecnie…? Największy nierób – opłacany z naszych podatków – może bezkarnie pozorować bohaterskie i oddane „ciemnemu ludowi” poczynania, które w rezultacie przynoszą same szkody. Największe właśnie dla tego „ciemnego ludu”. Bo tylko zahukani zwolennicy sekty PiS mogą uwierzyć bezgranicznie w Jego „księżycowe bajdy” ekonomiczne czy też dotyczące Ich swobód pracowniczych. Albowiem to jedno z drugim stoi w „oczywiście oczywistej” sprzeczności. Póki co jednak – udaje Mu się „wciskać kit” części społeczeństwa. I to jest groźne.

*
J.Zbawca K. to bardziej "okrzesany" Lepper,
który to z własnej żądzy bycia czyimś guru
uczynił wręcz religię. Mohery najpilniej
dążą do owej schizmy - w tym wyścigu szczurów.

- bronmus45 -

bronmus45
O mnie bronmus45

Nerwowy samotnik spod znaku Wodnika...... Wczytując się w wypowiedzi wielkich ludzi, przedstawicieli świata kultury, czy też znakomitych i uznanych mężów stanu, czujemy pewien zastrzyk witalny na potrzeby doskonalenia swojej osobowości. Wysłuchując zaś wynurzeń Jarosława Kaczyńskiego mam obawy, aby jego małostkowość nie udzieliła się również nam - bronmus45

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo