To pytanie zaczęłam zadawać sobie, gdy w/g jednego z sondaży zamówionego przez sztab wyborczy Hołowni, Andrzej Duda przegrywa w II turze z Trzaskowskim i i Hołownią.
Gdyby Prezydent Andrzej Duda przegrał te wybory prezydenckie, nie byłby pierwszym najlepszym kandydatem, który przegrywa. Niestety nie zawsze wygrywa dobro, nie zawsze wygrywa najlepszy, niezależnie od konkurencji.
Gdyby wygrał Trzaskowski , który wetowałby ważne dla Polski ustawy, czekałby nas kilkuletni zastój, ale chyba nie ruina.
Czy należy brać pod uwagę ewentualna wygraną Trzaskowskiego? Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Jeśli ponad 50% społeczeństwa zostało zmanipulowane i zdemoralizowane, to niestety odpowiedź może być- tak.
W/g obiektywnej oceny kandydatów na Urząd Prezydenta RP Andrzej Duda powinien wygrać już w I turze ze zdecydowaną przewagą nad pozostałymi kandydatami, ale tak się niestety nie stanie.
Gdyby na nasze nieszczęście wygrał totalny kandydat, trzeba będzie postawić pytanie; J A K Ż Y Ć ?, ale żyć trzeba.
Inne tematy w dziale Polityka