Obydwaj byli w Prawie i Sprawiedliwości, znacznie krócej niż w Platformie, bo Ireneusz Raś był w PO 16 lat. Dziwi mnie jego zdziwienie, że został wykluczony z partii. Przez 16 lat nie zdążył się przekonać, że PO, to partia hipokrytów i oszustów?
Nie wiem, czy Paweł Zalewski jest tak samo zdziwiony jak Ireneusz Raś. Prawdopodobnie wkrótce dowiemy się z kim zwiążą swoją polityczną przyszłość. Nie sądzę, aby jako marnotrawni synowie wrócili do Prawa i Sprawiedliwości, chociaż już nie jedno widziałam i taka informacja nie zwaliłaby mnie z nóg.
Komentarze