Ponoć Radek Sikorski nie spełnia dwóch ważnych kryteriów na objęcie najwyższego stanowiska w unijnej dyplomacji. Mianowicie nie jest socjalistą i nie jest kobietą. Ale przecież łatwo te kryteria spełni korzystając z porad znanych mu ważnych osób. Premier niedawno ogłosił, że już nie jest liberałem a czuje się socjaldemokratą. Od socjaldemokraty do socjalisty już bardzo blisko. Premier przyjacielowi doradzi. A jak zostać kobietą? Przecież Anna Grodzka podpowie.