Obraz na licencji CC: https://www.deviantart.com/cean-herzfield/art/Escher-Relativity-364268158
Obraz na licencji CC: https://www.deviantart.com/cean-herzfield/art/Escher-Relativity-364268158
Maciej Sobiech Maciej Sobiech
145
BLOG

Krótka refleksja na temat teorii względności wszystkiego

Maciej Sobiech Maciej Sobiech Odkrycia Obserwuj temat Obserwuj notkę 11
Cały świat, nawet (a może szczególnie) ci, którzy nie rozumieją fizyki, fascynuje się obecnie teorią względności Einsteina. Zawsze uważałem, że to głupota i trochę się z tego śmiałem, ale teraz widzę, że jest w tym większy sens -- bo zainteresowanie laików (nie mówię o ludziach z pojęciem) teorią względności Einsteina stanowi chyba odblask czy odprysk większej tendencji, jaką jest fascynacja względnością w ogóle. We współczesnym świecie bowiem, względny jest nie tylko czas, ale i wszystko.

Cały świat, nawet (a może szczególnie) ci, którzy nie rozumieją fizyki, fascynuje się obecnie teorią względności Einsteina. Zawsze uważałem, że to głupota i trochę się z tego śmiałem, ale teraz widzę, że jest w tym większy sens -- bo zainteresowanie laików (nie mówię o ludziach z pojęciem) teorią względności Einsteina stanowi chyba odblask czy odprysk większej tendencji, jaką jest fascynacja względnością w ogóle. We współczesnym świecie bowiem, względny jest nie tylko czas, ale i wszystko.

Przykłady? Ot, choćby od wczoraj mamy w mediach jeden prominentny. Aleksiej Nawalny, polityk rosyjski, gdy żył, był imperialistą i etno-nacjonalistą, głoszącym -- o ile mnie pamięć nie myli -- "geopolityczną konieczność" stworzenia przez Rosję granicy lądowej z Niemcami oraz nazywającym ludy Kaukazu "robactwem", które ma prawo żyć tylko pod "rosyjskim butem". Gdy umarł wszakże,, stał się natychmiast liberałem w lśniącej zbroi, zwolennikiem społeczeństwa otwartego, omalże popperystą, a niedługo zapewne także okaże się, iż zawsze leżało mu na sercu dobro społeczności LGBT-.

No i co? Wszystko jest względne.

(Więcej o Nawalnym:

https://polskieradio24.pl/130/5925/artykul/3336008,byl-zwolennikiem-rosyjskiego-imperializmu-w-czystszej-postaci-talaga-o-nawalnym

https://www.euronews.com/2023/07/07/racist-or-revolutionary-is-alexei-navalny-who-many-westerners-think-he-is)

Ta sprawa mnie fascynuje, ponieważ od lat zmagam się z nią także w życiu osobistym. To taka moja biograficzna tragedia. Na przykład, kiedy ktoś mówi mi, że popełniłem błąd, to to jest uzasadniona krytyka. Ale kiedy ja odpowiadam takiemu korektorowi, że wcale nie i to on popełnił błąd przypisując MI błąd -- to to jest personalny atak, arogancja i brak szacunku. Kiedy ktoś mówi mi, że mój dorobek naukowy nic nie znaczy, to znów -- to jest uzasadnione; ale kiedy odpowiadam tym samym, to jest to przekroczenie wszelkich granic. Jak student przyłazi na zajęcia i domaga się, abym "szanował jego osiągnięcia", to to jest ok; ale jak ja się domagam szacunku dla mojego doktoratu, to to jest arogancja i w ogóle skandal. Tak sobie chodzę po tym dziwnym świecie i zbieram te przypadki, no i naprawdę niewiele z tego rozumiem. No bo pozostaje pytanie: względny -- ale w stosunku do czego? Od czego zależy, że ta sama rzecz może być w danym kontekście A, a w innym -A?

Albo może i rozumiem, od czego to zależy -- ale w obecnych warunkach takich wniosków, jakie mi się cisną na usta, nie wolno formułować. W każdym razie miło sobie uświadomić, że choć się jest ledwie pyłkiem, to (według słów klasyka) na wyjściowej marynarce świata. Zastępy wszystkich spostponowanych mogą stąd czerpać nadzieję.

Maciej Sobiech

"People have called me vulgar, but honestly I think that's bullshit". - Mel Brooks "People think I'm crazy, 'cause I worry all the time -- if you paid attention you' d be worried too". - Randy Newman

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości