Dziennikarza skazano na 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Oskarżony był o zniesławienie prezydenta Aleksandra Łukaszenki.
Jakżesz to przypomina podobny wyrok, który niedawno temu zapadł wobec Jacka Balcerowskiego. 19-letni uczeń technikum w Dobrzyniu nad Wisłą został skazany na karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata.
Za podobną sprawę - czyli z art. 226, który mówi o publicznym znieważaniu lub poniżaniu konstytucyjnego organu RP. Uczeń późną nocą na początku marca ozdobił mury swojej szkoły serią napisów. Znalazły się tam takie jak: „j…ć rząd”, „j…ć polityków”, „bez rządu, bez polityki” oraz „równość” i „wolność”. Zwłaszcza to pierwsze nie podobało się.
To ja się pytam, o co to całe zamieszanie z Andrzejem Poczobutem? Skoro w tak demokratycznym kraju jak Tuskoland zapadają identyczne wyroki?
Inne tematy w dziale Polityka