contra contra
24
BLOG

Obserwatorzy polskiego piekiełka

contra contra Polityka Obserwuj notkę 0

Kazik Staszewski śpiewał swego czasu „Metoda różni dyktatury od republiki.” No właśnie metoda. Chodzi o metodę, którą się gromadzi poparcie, a nie sam fakt tego poparcia posiadania.

Łatwo jest wyśmiewać się z Havla, ale niech ktoś spróbuje bezstronnie, w dwustu słowach, w obcym języku streścić wydarzenia, jakie zaszły w polskiej polityce w ostatnich 7 dniach. Gwarantuję, że rezultat takiego eksperymentu będzie niepokojący dla każdego obcokrajowca, który go przeczyta. Zacznie on natychmiast podejrzewać, że fakt, iż to wszystko dzieje się w przededniu wyborów, nie wróży niczego dobrego polskiej demokracji. Nawet duża popularność PiS go nie uspokoi. Są przecież na świecie liderzy tacy jak Chavez czy Łukaszenko, których naród jeszcze bardziej kocha.

Tymczasem ludzi związanych z polityką ciągle się aresztuje i zwalnia i znowu aresztu i zwalnia; ostatnio spotkało to nawet Tymochowicza. Minister Sprawiedliwości grozi tymczasem opozycji. Opozycja pozywa go zaś do sądu. Nie dziwota, że ktoś z zewnątrz chce się przyjrzeć temu polskiemu piekiełku. Nie twierdzę oczywiście, że przypominamy już Bośnię i Hercegowinę. Ale może deklarację Havala należy potraktować jako wezwanie do opamiętania, a nie kolejną okazję do świętego oburzenia. Cóż jednak z tego, skoro Polacy to naród cudotwórców. Paweł Lisicki udowodnił, że nawet z kubła zimnej wody można zrobić wiadro oliwy i dolać jej jeszcze do ognia.

 

contra
O mnie contra

Lubię zadawać niewygodne pytania...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka