Obecna kampania wyborcza pokazuje coraz wyraźniej, że Andrzej Duda przez lata pracy na niwie polityki, wypracował swój własny, niepowtarzalny styl, który może zapewnić mu zwycięstwo. Ostatnie jego posunięcia udowadniają, że pan prezydent Andrzej Duda to już nie jest ,,Długopis'' ani ,,Eunuch z orszaku Prezesa'' lecz pełnokrwisty lider polityczny, który swoją inteligencją i instynktem politycznym zaczyna dorównywać swojemu wspaniałemu mentorowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. Bezprecedensową; na skalę naszej młodej demokracji; jest jego decyzja o poszerzenie swojego elektoratu, o bardzo wpływową i (być może) dużą, grupę wyborców, którzy dotychczas byli ignorowani. Tym absolutnie genialnym i przełomowym gestem w historii polskiej polityki, który zjednuje mu spore grono zwolenników, i może zapewnić zwycięstwo, jest zjednanie sobie pedofilów. Ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę pedofila możemy odczytywać jako znak, skierowany do wszystkich przedstawicieli tej orientacji/subkultury, jako znak przez który Andrzej Duda mówi do wszystkich pedofilów : ,, rozumiem was, jestem z wami''. Dzięki temu wspaniałomyślnemu gestowi Pana prezydenta, każdy - nawet najbardziej zblazowany artysta, pokroju Romana Polańskiego - będzie mógł powiedzieć: ,, to jest mój Prezydent'' i oddać głos na Andrzeja Dude. Jestem przekonany o tym, że taka taktyka się sprawdzi i zapewni obecnemu prezydentowi reelekcję. Ja już szykuję się na wieczór wyborczy 12 Lipca. Razem z sąsiadem nierobem-dzieciorobem urządzimy grilla, będzie kiełbasa, dużo piwa i przeboje Zenka Martyniuka, przy których będziemy świętować to, że w Polsce znowu wygrała normalność.
