ślunzok ślunzok
37
BLOG

Maszyna do głosowania a boisko kaczora

ślunzok ślunzok Rozmaitości Obserwuj notkę 1

 Donalda Tuska skłonnośc do niesiedzenia w sejmie łatwo wyjasnic: tam się nic nie dzieje istotnego, więc lepiej i zdrowiej se pograc. Ja też tego nie potępiam, bo każdemu należy się chwila oddechu!

Sejm to zwykła maszynka do głosowania; posłowie mają wręcz zakaz myślenia, czego efektownym efektem jest strażak w każdej firmie. Ale to drobiazg, bo zły jest cały system prawodawczy. Każdy poseł winien uczestniczyc w dyskusjach nad każdym projektem ustawy, samo głosowanie wg prikazu biura politycznego partii to za mało! Tylko że dzisiejszych parlamentarzystów w komplecie mianują fórerzy partyj sondażowych, czyli pieseldepo. Nie mogą oni przewyższac intelektualnie swych mocodawców i są na ogół leniwi. Trudno im się w sumie dziwic, gdyz praktycznie nic od nich nie zależy, mają jedynie podnosic przycisk i naciskac rękę w rytm uderzeń dobosza. Jak się zmotywowac do bezsensownej roboty?

Kaczor Dońcio należy do dworu Szetyny, tak jak prezio do prezesia. Posłowie ciężko pracujący to mniej prawa, które w dodatku będzie - jak bóg pozwoli - mądrzejsze. Całkowicie błędna jest koncepcja platfusowa, by uzawodowic wybrańców. Bliżej mi do Giertycha!? On chce, by zajęli się tym ci, którzy mają pieniądze i czas, który chcą poświęcic społeczeństwu. Może współczesny sejm winien wykorzystac nowoczesne środki łączności do codziennej pracy, a spędy w stolycy urządzac raz na kwartał?

ślunzok
O mnie ślunzok

ostry

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości