Holenderscy kalwini z Fundacji na rzecz Ochrony Zasad Kalwińskich w Polityce oburzeni są propagandą katolicką prowadzoną przez Unię Europejską. Chodzi o znany symbol unijny, łopczący na fladze organizacji, czyli dwanaście gwiazd na niebieskim tle. Oburzają się, gdyż – według nich - jest to w symbol maryjny, który sprytnie promuje katolicyzm w państwach europejskich. Tajemnicą poliszynela jest bowiem, że twórca unijnego loga wzorował się na obrazach przedstawiających Matkę Bożą – wieści serwis ekumenizm.pl.
Konsekwencje tezy postawionej przez niderlandzkich protestantów mogą być zaskakujące. Jeżeli bowiem Bruksela rzeczywiście jest forpocztą katolicyzmu, to równocześnie ponosi współodpowiedzialność za tzw. grzechy Kościoła. Przede wszystkim, jako agentura katolicka, odpowiada za rozszerzanie się plagi AIDS w Afryce, za inkwizytorów, konkwistadorów, “milczenie Piusa XII”, lasandryzm, antyfeminizm, homofobię, ograniczenie wolności dla kobiecego brzucha (tzw. zakaz aborcji) itd.
Wychodzi na to, że Unia Europejska jest organizacją zbrodniczą, bo kryptokatolicką. Można także przypuszczać, że wcześniej czy później wprowadzi katolicyzm jako religią państwową na Starym Kontynencie i będzie to finalny etap rozwoju demokracji. Na razie jednak jest to ściśle skrywana tajemnica, o której wiedzą najprawdopodobnie jedynie posłowie z frakcji Zielonych (najbardziej katolickiej w Parlamencie Europejskim).
Inne tematy w dziale Polityka
