Jak dowiadujemy się z artykułu jednego z blogerów salon24.pl, poseł Janusz Sanocki rozpoczął okupacyjny strajk głodowy opolskiej Delegatury Krajowego Biura Wyborczego [ https://www.salon24.pl/u/m-ciesielczyk/991337,bezpartyjny-posel-janusz-sanocki-rozpoczal-dzisiaj-strajk-glodowy]
Powodem tego strajku jest decyzja o odmowie ubiegania się o mandat posła jako osoba fizyczna. W myśl obowiązującego prawa, w Polsce mogą ubiegać się o mandat posła lub senatora wyłącznie osoby zrzeszone w organizacjach politycznych.
Panie Januszu - razem z Panem oraz Jerzym Gieysztorem występowaliśmy o zarejestrowanie Stowarzyszenia na Rzecz Wprowadzenia Jednomandatowych Okręgów Wyborczych do Sejmu w Sądzie we Wrocławiu. Była to kontynuacja uchwały podjętej na pierwszej konferencji na rzecz JOW w Nysie, pod nazwą "Poseł z każdego powiatu" a Pan był jednym z organizatorów tej konferencji.
Przez wiele lat uczestniczył Pan w promocji idei wprowadzenia JOW do sejmu a prof. Jerzy Przystawa był najbardziej aktywnym liderem tej idei.
I oto stało się, jeden z sympatyków JOW, Paweł Kukiz zarejestrował swoje stowarzyszenie i jako lider uzyskał ogromne poparcie w społeczeństwie a pan sam skorzystał z możliwości kandydowania z list Kukiz15.
Uważam, że inicjatywa zmierzająca do unieważnienia wyborów, które mają odbyć się 13 października 2019 roku jest zaprzeczeniem koncepcji naszego Stowarzyszenia, w którym Pan odegrał niemałą rolę. Wszelkie zmiany mogą być czynione - ale nie drogą rewolucyjnych czynów. Przez całą kadencję posłowie Kukiz15 nie poczynili nic w kierunku stworzenia systemu edukacyjnego a sam Paweł Kukiz tak niedawno deklarował akceptację na ordynację "mieszaną" - czyli zaprzeczył wprost koncepcji proponowanej przez prof. Jerzego Przystawę.
Ja wielokrotnie podnosiłem temat JOW w salon24.pl - i jak zawsze - temat ten nie był kontynuowany. Grupa zwolenników zamknęła się na forum JOW i nie zabiegała o popularyzację w społeczeństwie. A osoby związane z ruchem JOW we Wrocławiu zamknęły się zdecydowanie przed społeczeństwem, przed popularyzacją wiedzy o koncepcji jednomandatowych okręgów wyborczych.
Mimo medialnej ciszy, społeczeństwo ma wiedzę na temat JOW, ma zaufanie do tego systemu, ale brakuje lidera, popularność w mediach zdobywają dywagacje na temat bardzo daleki od idei JOW a szczególnym dowodem wad JOW jest rzekomy system JOW w ordynacji wyborczej do polskiego sejmu...
W tej sytuacji torpedowanie wyborów mających odbyć się 13 X 2019 uważam za akcję wymierzoną przeciwko demokracji w Polsce. W mojej ocenie to właśnie polityka Prawa i Sprawiedliwości jest jak najbardziej zbliżona do idei JOW.
Proszę podać przykłady kandydowania w wyborach do sejmu i senatu osób nie należących do partii politycznej z listy którejś z partii politycznych już zarejestrowanych.
Uważam, że nie powinien pan rozpoczynać okupacyjnego strajku głodowego w tej chwili. O tym, jaka jest ordynacja wyborcza, wie Pan nie od dzisiaj. Może trzeba było już cztery lata temu założyć stowarzyszenie wzorem takiego, jak uczynił to Paweł Kukiz - ale skoro to nie wyszło - to teraz może Pan być postrzegany bardziej jako Koń Trojański Opozycje a nie lider zmiany Konstytucji.
Uważam, że wsparcie Prawa i Sprawiedliwości przybliża nas do zmiany Konstytucji i w konsekwencji Ordynacji Wyborczej tym bardziej, że prezydent Andrzej Duda deklarował przeprowadzenie referendum w sprawie niezbędnych zmian prawa wyborczego - bo Konstytucja nieodłącznie wiąże się z systemem wyborczym oraz wyborem władzy w państwie demokratycznym.
I taki kierunek uważam za bardziej racjonalny. A protest głodowy w trybie okupacji urzędu państwowego może zakończyć się tylko interwencją służb państwowych odpowiedzialnych za porządek w państwie. I wtedy sprawa JOW przepadnie na wiele lat. Czy to jest Pana celem ?
