dedalus dedalus
230
BLOG

Szlag polityczny trafi PO i ich media

dedalus dedalus Polityka Obserwuj notkę 8

 Staję się powoli antysemitą, a byłem filosemiitą. Mam ulubionych żydowskich poetów, pisarzy czy muzyków, a jednak działalność środowiska Agory i Gazety Wyborczej sprawiła, że zacząłem bardzo nie lubić tych ludzi, których kiedyś szanowałem. Stwierdziłem, że ich widzenie Polski jest dalekie od mojego. Ich interes jest inny niż mój. W ich interesie jest skłócać Polaków między sobą, skłócać partie polityczne i jednocześnie załatwiać swoje ciemne interesy np. haracze jakie Polacy płacą w różnorakich podatkach po to aby ci państwowi mafiozi mogli wraz z rodzinami żyć. Dlaczego nikt nie zreformował podatków na NFZ, ZUS czy OFE tak aby nie były to kolejne złodziejskie podatki społeczne nie mające przełożenia na jakoś usług czy wysokość emerytur. Dlaczego beneficjentami tych reform są środowiska związane z Agorą i ministrem Bonim, który bronił się jak lew przed jakimikolwiek zmianami w OFE, bo przypuszczalnie jego rodzina i znajomi utrzymują się z OFE haraczy. Dlaczego interesy wąskiej grupy liczonej w kilku procentach społeczeństwa są ważniejsze niż interesy większości zamieszkałej nad Wisłą. Ten atak na Solidarność i wspieranie rządu trzymającego z beneficjentami zmian po 89-tym roku rozsiadłych po różnych instytucjach - jak śpiewał Ciechowski - jest zdradą tych, którzy ich wynieśli na piedestał. To czy ktoś jak Wałęsa przeskoczył przez płot czy przypłynął motorówką, albo to czy Krzywonos zatrzymała tramwaj, bo wyłączyli prąd jest mało ważne. Ważna jest historia pieniądza. Kto z Solidarności został kupiony? Kto zyskał dzięki Solidarności i związkom z nią majątek. I ważne jest jak po 30-stu latach ludzie Solidarności solidaryzują się z tymi, dzięki którym są kimś w wolnej Polsce. Przecież większość z nich po zarobieniu majątków i osadzeniu się w III RP zapomniała o tym skąd się wywodzą. Albo współpraca z komuną była zbyt daleko posunięta, albo pieniądz przesłonił idee. Środowisko Agory i Michnika zarobiło dzięki Solidarności Polaków milionowe majątki i ten fakt spowodował, że ich wpływ na politykę kraju stał się dominujący, a zmalał dopiero po aferze Rywina. To oni stali się prawicą udającą lewicę. Partie prawicowe to partie bogatych. PiS reprezentuje interesy biednych, a PO czy SLD z PSL powiązani z miliardowymi oligarchami  bronią tych bogaczy, którzy na biednych wypłynęli, lecz nie mają ochoty o nich pamiętać w solidaryzmie społecznym. Teraz PO znów w strachu przed utratą władzy połączyło się ze środowiskami Agory i GW. Ale ta oparta na kłamstwie jedność medialno-rządowa jest na krótkich nóżkach i nie wróżę jej przyszłości. Szlag ich trafi polityczny wcześniej niż myślimy...

dedalus
O mnie dedalus

Uśmiech wędruje daleko

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka