A jednak Rosjan "ruszyło", że Polacy szykują 3 pełne eskadry FA-50PL

Ze swej strony zwrócę tylko uwagę, że to nie chodzi o naśladownictwo szkolno-bojowego "Mastera" - tamten był komercyjny do "tanich państw" - ale właśnie o naśladownictwo idei FA-50PL.  Drony ruskim jednak doskwierają ? Za drogo i nawet nie wystarcza sprzętu, by strącać je Su-  i Migami ?   https://defence24.pl/przemysl/rosja-rozwija-lekki-samolot-szkolno-bojowy   A do łyżki miodu, z poprzedniej mojej notki, także chochla dziegciu:  Wskazałem przykład i video ze szwedzkim pociskiem przeciw dronom, 3- kilogramowym bud-że-to-wym !   Gdy "tani" pocisk polski ma ważyć 20 kg. Czyli nie będzie to produkt faktycznie budżetowy, nie ten mogący zostać wyprodukowany i zmagazynowany w setkach tysięcy, na wypadek kolejnej rosyjskiej napaści. Wszak rosyjska produkcja dronów to miliony rocznie... !  Podczas gdy pocisk taki, jak ten szwedzki, w zupełności spełniłby wymogi masowości i jednocześnie bezpiecznego dla pilota jego użycia (zasięg do 5 km). Oraz samolot jak FA-50PL mógłby zabrać ich kilkadziesiąt lub jeszcze więcej, zamiast tylko kilku.  Zdaje się, że MON sponsoruje prace projektowe pod dyktando  kolesi z instytutu, a nie pod faktycznie, absolutnie palące potrzeby obronności RP. Polska Rzeczpospolita Kolesi.   Ja tylko  informuję, żeby nie było potem zaskoczenia, że miało być OK więc skąd znów jest dramat?  Na historycznym zdjęciu: Polskiej produkcji samoloty myśliwskie nad Akropolem. Znacznie nowocześniejsze, niż były P-11c Wojska Polskiego, we wrześniu 1939. Ale polski MON ich nie zamawiał. Muzeum lotnictwa wTatoi k/Aten, dziś z dzieckiem byliśmy tam znów.