Witajcie w krainie Zulusów - z dzidami przeciw armatom.

Kto nie słyszał o dronach ? Kto nie słyszał o sztucznej inteligencji, czyli "AI" ?   Każdy słyszał. A jednak nie dociera ?

Więc polski MON tonie w zamówieniach jak z okresu wojen XIX wieku przeciw broni II wojny światowej. Abstrakcyjnie wysokie ceny polskich dronów, zamawianych nawet nie wiemy czy "tysiącami" w skali roku ? Raczej co najwyżej setkami...?  A ceny dronów, którymi za miesiąc - dwa będzie się walczyć...  i przy rosyjskiej zdolności produkcyjnej milionów rocznie... ? Tysiące dronów rosyjskich na każdy jeden polski ? 

Polskie drony "o wysokiej odporności na zakłócenia komunkacji z operatorem" - za fortunę, przeciw taniuteńkim dronom o własnej AI, przy tym działającym w rojach, setkami, wkrótce tysiącami...  Nawet jeśli jakimś cudem na ich drodze ataku znajdzie się nasza duma i chluba, czyli system "Poprad" i nawet jeśli zdąży celnie wystrzelić swe 4 sztuki przyszłościowych "Gromów" i tak już nie zdąży załadować piątej sztuki, a 96, czy 196, względnie 500 dronów z roju poleci dalej...

Gdyż ceny niskie są u Chińczyków ? A po co ? Czy nie wystarczy, że Ukraina zamawia już w RFN dziesiątkami tysięcy drony, wyposażone w inteligencję roju, już dziś zaledwie po ok. 1500 dolarów sztuka ? Skromnie założę, że jest to co najmniej kilkudziesięciokrotnie taniej, niż polski MON u polskiego producenta. Ale ceny polskich zakupów nie są ujawniane. Wydają twoje pieniądze, ale nie mówią komu, ile, za co... 

Otóż Rosjanie nawet nie wiadomo, czy w ogóle pozostali w tej kwestii w tyle za Ukraińcami ? Już dziś 80% strat wojska zadają sobie wzajemnie dronami, ale to jeszcze nie były roje, a "zwykłe" miliony dronów FPV. A teraz dopiero wejdą roje... a za niewiele czasu roje większych dronów, zaczną desantować roje maleńkich dronów, ale wcale nie mniej mądrych. Bezpośrednio nad nami.  I na nic zakłócanie im systemu GPS (do którego zresztą nasze wojsko dopiero się przygotowuje......) gdyż wynaleziono już także inne sposoby precyzyjnej orientacji, tanie czipy.

W międzyczasie w Polsce...
No może nie w międzyczasie, a jeszcze w kilka lat po czasie, PO CZASIE, 
zacznie być dostarczany Piorun 2. Wspaniała rakietka o zwiększonym nieco zasięgu i o laserze zmiennej długości fali, na różne pogody i okoliczności...  ale też zdążymy wystrzelić z "Poprada" tylko 4 sztuki, a nie zdążymy już jej nawet przeładować. 

No cóż ! Grecy (mieszkam tu) jakby wiedzieli o tym dawno, ponieważ na poważnie wchodzą już w produkcję seryjną właściwych broni - niszczenie dronów energią elektromagnetyczną, wszystkich naraz, jakie znajdą się w danym kącie bryłowym przestrzeni, a nie sztuka po sztuce. Ale naszych dziennikarzy nawet nie było, gdy to demonstrowano.  Bo co tam jakaś Grecja ?  No dobrze, skoro "co tam Grecja" to może patrzmy przynajmniej na Rosję i Niemcy ? - powinniśmy być od nich co najmniej jeszcze odrobinę szybsi !   - A skąd !  Już wkrótce będziemy przy nich zupełnymi Zulusami z dzidą,  przeciw nowoczesnym wojskom. Była taka wojna, skutek  dla tubylców spowodowała przewidywalny, masakry i stokilkadziesiąt lat niewoli, a dziś wielka bieda, ale pozostało po niej powiedzenie. 

Acha! No i po co nam schrony ? Niech przynajmniej 50% Polaków zginie, zamiast kilku procent ! Tak by to wyglądało, dokładnie tak, skoro Amerykanie zaczynają wycofywać się, a nas mieć w.......... - Bez wojsk USA ? My dosłownie wisimy w obronie całą nadzieją na Ukraińcach. Jakkolowiek by się nam "nie podobali".  Ale przecież nie aż tak wisimy, by się wreszcie porządnie obudzić ?  Ach, byłbym zapominał - przeciw rojom dronów z AI panowie z MON i rządu rzucą pewnie teraz przepiękne zamówienie okrętów podwodnych, za kolejnych kilka miliardów euro. Skoro to tamto lobby jest ważniejsze, a prowizje od dostawcy wyższe. Z początku oczywiście powiedzą tylko o ułamku tej ceny - tak się robi zawsze.