W 1994 roku, polska grupa Dezerter, wydała album „Ile procent duszy?”, który zawiera ten oto utwór - „XXI wiek”. Piosenka ta, wykonana u schyłku zeszłego stulecia, ciągle jest aktualna i o podobnym znaczeniu. Choć wygląda jak przepowiednia/zapowiedź, to jest ona jednak tylko zobrazowaniem tego, co działo się wtedy i dzieję teraz.
„XXI wiek
Skryta okupacja
XXI wiek
Degeneracja
XXI wiek
Wiek bezprawia i głodu
XXI wiek
Zagłada narodów.
XXI wiek
Obozy koncentracyjne
XXI wiek
Kominy krematoryjne
XXI wiek
Politycy i szydercy
XXI wiek
Praworządni mordercy”
Skrytą okupacją nazwać można imperialistyczne zapędy nie tylko państw, ale i wielkich koncernów – wykupywanie ogromnych ziem, zatrudnianie za głodowe pensje milionów robotników na całym świecie. Mordercze warunki pracy i nieustanny wyzysk. Ponadto różnego rodzaju agresje i konflikty na całym świecie. Czeczenia, Palestyna, Irak, Afganistan, Tybet, Sri Lanka – to tylko drobna kropla w morzu konfliktów na świecie. Wszystko to jednak dzieje się pod nadzorem opinii publicznej. Nie ma osoby, która by o tym nie wiedziała. Nie ma tez osób, które by coś z tym zrobiły. Więcej jest osób na tym zarabiających i to właśnie dlatego sprawy te do dzisiejszego dnia pozostają nierozwiązane.
Degeneracja – tu prawica może się popisać. Choć i my, z lewej strony, możemy powiedzieć co nieco. Konsumpcyjny styl życia. Sprzedaż przestrzeni publicznej i własnego życia. Upadek swobód i wolności społecznych. Niewola pieniądza. Wiara zysku.
O bezprawiu i głodzie nie trzeba chyba nikomu mówić. Wystarczy pokazać różne dane statystyczne, wedle których prawie wszędzie można znaleźć biedę, głód i bezprawie. Afryka jest tutaj najlepszym przykładem. Tak samo z „zagładą narodów” - eksterminacje plemienne, wojny domowe, konflikty międzynarodowe.
Kontrowersyjna natomiast może być interpretacja słów „obozy koncentracyjne”. Bo cóż pod to podpasować? Ano fabryki. Kapitalistyczne miejsca wyzysku robotników z ameryki środkowej i południowej. Miejsca pracy w wielu azjatyckich fabrykach. Wszystkie te miejsca, gdzie ludzi się praktycznie sprowadza do maszyn, które mają tylko pracować. Nic więcej. Myślenie, zrzeszanie się, czas wolny, godne warunki pracy – to wszystko jest im nie potrzebne. Liczy się tylko zysk!
„Kominy krematoryjne” obrazują krematoria, które stają się coraz popularniejsze. Cóż w tym złego? Teraz nic, bo jest to na własne życzenie. Kiedyś było symbolem ludobójstwa. Teraz, interesem i ludzką wolą.
Politycy rzeczywiście stają się szydercami – spojrzeć wystarczy choćby na Pana Palikota.
Mordercy? To oni odpowiadają za wojny i konflikty. To oni kierują losami wojen. Wysyłają ludzi na śmierć. Dają rozkazy mordowania innych.
Utwór ten nie stracił i jeszcze długo nie straci na swej aktualności. Liberalna swoboda pieniądza ma się dobrze. Jak i autorytarne zapędy różnych państw. A tak długo, jak to będzie trwać, tak długo będzie i ta piosenka aktualna.
Daniel Kaszubowski - bydgoszczanin, lewak
Nie cenzuruje i nie zgłaszam nadużyć administracji. Uwagi na temat moich poglądów nie dotykają mnie. Tak samo jak gdybania o mój status majątkowy, wiek i orientację seksualną.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości