Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski
604
BLOG

Obcokrajowcy rujnują nasza piłkę!

Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski Rozmaitości Obserwuj notkę 14

 

W I lidze ciężko znaleźć piłkarzy, którzy mogliby wkrótce błysnąć na boiskach Ekstraklasy. Bogusław Kaczmarek przyznaje, że po części to wina zawodników z zagranicy. - Obcokrajowcy zaśmiecają polską ligę, zabierają miejsce młodym Polakom - twierdzi „

 

 

Czytając ten oto fragment wywiadu, z jednym z polskich trenerów, można łatwo stwierdzić, że mamy kolejną przyczynę niskich lotów naszych piłkarzy. Kolejną, bo zwalano już winę na różne rzeczy. Nigdy na siebie samych – bo to przecież nie jest prawdą. Zarówno trenerzy, managerowie, dyrektorzy, jak i PZPN są kompetentni, dobrzy i bez skazy. To wszystko inne przeszkadza w dobrzej grze podopiecznych, albo im samym się nie chce!

 

Łatwiej jest, w sposób dość rasistowski, zwalić winę na obcokrajowców, grających w na naszym podwórku. Przecież to Ci, którzy przyjechali tu pracować – bo przecież drużyna kupiła ich usługi, są temu winni, że jest ich dość dużo w Polsce. To oni walą do nas drzwiami i oknami, grożąc wręcz drużynom, żeby ich tylko zatrudnili...

 

Rzecz jasna komentarz ten jest zwykłą ironią, ponieważ jak wygląda rynek piłkarski, dobrze wiemy. To właściciele i trenerzy drużyn odpowiadają za to kto jest w drużynie i gra na boisku. To oni decydują o rynku transferowym, jak i o systemie szkolenia zawodników. To, że mamy tylu zagranicznych graczy, jest tylko i wyłącznie ich winą, a nie obcokrajowców!

 

Cytując trenera Kaczmarka dalej:

 

Tu nie ma znaczenia kolor skóry, czy to zawodnik z Afryki, czy Czech lub Słowak. Każdy z nich to obcokrajowiec. Teraz często jeżdżę na mecze nawet IV czy V ligi i tam grają ludzie z Afryki. Czy to jest poważne? Czemu to służy?

 

Tym stwierdzeniem, zrównał on wszystkich obcokrajowców – wszyscy są źli. To ich wina! Bez względu na to skąd przyjechali. Ich po prostu powinno być mniej, albo w ogóle ich nie powinno być. To ich wina, że na nich stawiają trenerzy, i że drużyna woli sprowadzić obcokrajowca, niż wziąć się za szkolenie młodych i perspektywicznych graczy z Polski.

 

I tak oto, po szeroko zakrojonych akcjach antyrasistowskich, mamy i ich skutek - szukanie kolejnego kozła ofiarnego, zamiast przyznania się do własnej nieudolności i zmiany stanu rzeczy.  Antyrasizm był tylko kampanią medialną - przerywnikiem?

 

Niestety, tym razem poszło na dyskryminację na tle pochodzenia/narodowości, co niestety wiąże się z tendencją rasistowską....

Daniel Kaszubowski - bydgoszczanin, lewak Nie cenzuruje i nie zgłaszam nadużyć administracji. Uwagi na temat moich poglądów nie dotykają mnie. Tak samo jak gdybania o mój status majątkowy, wiek i orientację seksualną.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Rozmaitości