System prawny państwa w sposób całkowity określa prawa i obowiązki obywateli, określa zadania organów państwa i tryb rozstrzygania sporów w związku z wykonywaniem prawa.
Ten system opiera się przede wszystkim na przedstawicielskim sposobie tworzenia najwyższych organów władzy w państwie. Nie bawiąc się w szczegóły, system polega na wyłonieniu przedstawicieli społeczeństwa w drodze powszechnych wyborów. Oznacza to dokładnie tyle - co oddanie głosu przez wyborcę na danego kandydata mającego pełnić powierzone mu obowiązki.
W demokratycznym systemie nie ma pojęcia "ja na tego kandydata nie głosowałem". To, czy ktoś brał udział czy zrezygnował ze swojego prawa, jest sprawą tajemnicy wyborów. Mandaty otrzymują kandydaci dokładnie w myśl przepisów ordynacji wyborczej a wynik przedstawiony przez państwową komisję wyborczą jest już ostateczny i obowiązuje wszystkich obywateli.
Prawo jest jednakowe dla wszystkich a jednocześnie przyjmuje się zasadę immunitetu dla osób pełniących funkcje publiczne - jest to instytucja, która znacząco utrudnia możliwość wyciągania jakichkolwiek konsekwencji względem osób pełniących służbę publiczną.
Jednak niewielka grupa osób błędnie rozumie istotę immunitetu. Uważają, że przywilej immunitetu umożliwia im wydawanie poleceń wszystkim innym osobom z pomięciem jakiejkolwiek hierarchii. Jest to bardzo błędne i szkodliwe rozumowanie.
Wszyscy obywatele są zobowiązani do przestrzegania norm prawnych wydanych zgodnie z obowiązującą procedurą.
W przypadku wątpliwości - sprawy sporne rozstrzygają sądy. I tu znowu trzeba pamiętać, że prawo tworzy sejm a sądy są umocowane do rozstrzygania sporów w oparciu o obowiązujące brzmienie aktu prawnego w chwili dokonania czynności spornej.
Sędziowie nie są upoważnieni do interpretacji prawa. Oni posiadają wiedzę - w jaki sposób prawo regulowało sposoby postępowania i w jakim okresie - bowiem może zdarzyć się, że sporny czyn został popełniony w zgodzie z obowiązującym porządkiem prawnym mimo, że wątpliwości pojawiły się w związku ze zmianami prawa w czasie.
Norm prawnych nie można interpretować inaczej, aniżeli w aspekcie woli ustawodawcy w chwili stanowienia konkretnego aktu prawnego.
Materiał dziennikarski - który tutaj przedstawiam - dowodzi absolutnej ignorancji prawa przez osoby mające być wzorem dla społeczeństwa.
Należy też pamiętać, że nie media są uprawnione do rozstrzygania sporów...
https://www.youtube.com/watch?v=ZDVbQJzEu5I
