O tym, że "ulica i zagranica" będzie silnikiem powrotu do władzy tych, którym ją demokratycznie odebrano, wiemy nie od dzisiaj. Od tego czasu obserwuję podobne zachowania środowiska z korzeniami Unii Wolności (niestety, ale tak jest) - jakie ujawniły się w ukraińskim "ciamajdanie" minionych lat, które poprzedziły inwazję "zielonych ludzików" na administrację państwową Ukrainy.
Tam pojawili się uzbrojeni osobnicy w niby to wojskowych uniformach, ale bez dystynkcji, którzy bezczelnie "zawojowali" ukraińskie koszary a następnie zbrojnie przejęli zarządzanie "lokalnymi" - separatystycznie nastawionymi do państwa - obszarami miast...
W Polsce takie zbrojne manifestacje byłyby raczej trudne do przeprowadzenia z uwagi na rozbrojenie społeczeństwa jeszcze w latach powojennych, kiedy to zakazano posiadania wszelkiej broni a służby bezpieczeństwa był nad wyraz skuteczne. Ale zorganizowany protest przeciwko państwu dostrzegam w prowokacyjnych przemarszach nie tylko pod tęczową flagą.
Wykorzystuje się tu każdą możliwość przeprowadzenia "czarnego protestu", aby krytykować osoby o nastawieniu patriotycznym. Co kilka miesięcy zwołuje się jakieś przemarsze protestów przeciwko patriotyzmowi, które dosyć skutecznie blokują ruch w Stolicy.
Ponieważ zarządcy obszarami gminnymi w Warszawie i organa odpowiedzialne za utrzymanie bezpieczeństwa okazują się akurat w Warszawie być coraz sprawniejsze a manifestacje nie gromadzą już kilkusettysięcznych tłumów - organizatorzy opozycji przeciwko Prawu i Sprawiedliwości (bo tu chodzi o odsunięcie tej grupy społeczeństwa od zarządzania państwem) wymyślili nową strategię - tym razem lokalnych marszy niby to pod pretekstem "seksualnej orientacji" już w różnych miastach poza Warszawą.
Foto ilustracyjne "parademokratycznych" protestów w Polsce, https://www.google.com/search?q=protesty+spo%C5%82eczne+w+Polsce,+foto&tbm=isch&source=univ&client=firefox-b&sa=X&ved=2ahUKEwiUjeXt1pHiAhXLl4sKHQRLCDEQsAR6BAgJEAE&biw=1067&bih=705#imgrc=RXSwybUl_QW8nM:
Tu zaczyna być widoczny sposób preferowania sił anarchistycznych, który jest domeną ukraińskiej, separatystycznej metody dezorganizacji państwa - za którą oczywiście skrywają się prawdziwi organizatorzy destrukcji silnego państwa. Zostawiając już Ukrainę z jej problemami, w Polsce zaczynają ujawniać się patologie przemocy z użyciem broni. Bandyci są bardzo brutalni i nie poddają się organom odpowiedzialnym za skuteczne eliminowanie przestępczości.
Myślę, że duża część społeczeństwa, która dostrzega problem, nie da się zastraszyć poprzez próby przemocy, które odbywają się na ludziach bezbronnych i przestrzegających obowiązujących norm. Głoszenie swobody seksualnej prowadzi do upodlenia społeczeństwa, do przemocy i braku możliwości obrony jednostki przed wykorzystywaniem a niskie wynagrodzenia pracowników w przedsiębiorstwach zarządzanych przez oligarchów finansowych utrudniają pozyskanie pomocy prawnej - bo usługi adwokackie nie należą do najtańszych.
